Aniu, dziękuję ) jakoś ten smutny czas trzeba sobie umilać.
u ciebie też taką choinkę widziałam myślę że to fajny patent na tanią (jak samemu się robi) a ciekawą ozdobę.
niooo jedynie co teraz żałuję to to, że nie udało mi się przed mrozem i deszczami ukończyć malowania kostki. Został mi cały podjazd do zrobienia i jakoś czasu zabrakło. Teraz na zdjęciach widzę, że ta ścieżka do drzwi i schodek aż się proszą, aby były w brązie. Dobrze by wyglądała z zielonymi drzwiami. No nic, plan na wiosnę prac się wydłuża
lubię takie, nie ważne, że nie są idealne ale przynajmniej moje własne. I syn pomagał skręcać choinkę a mąż przycinał deski. Co prawda, jego poczucie dokładności co do milimetra strasznie tu cierpiało bo ja to od szablonu na kartonie zrobionego robiłam inie bawiłam się w takie mierzenie na tip top. Ale pomógł więc fajnie spędzony wieczór był
Osobno elementy są ok ale w całości zdjęcia najbardziej wybija się żółta i buraczkowa kostka także więc wiesz, do dokumentacji zmian ok. ale nie jako pomysł na całość.
Ozdoby przy wejściu - śliczne, całość bardzo spójna, przepiękne.
Drewniana choinka do powielenia.
Iwonka, ta donica jest obwiązana workiem czy czymś innym?