Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Przerwa na kawę...

Gosiek33 06:54, 15 sty 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Co za miłe wspomnienie tulipanowej odsłony Twojego ogrodu
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
inka74 06:59, 15 sty 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Zaklinam wiosnę mimo zachwytu nad śniegiem
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Wiolka5_7 08:48, 15 sty 2021


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Purple Pion miałam 3 lata w gruncie i kwitły niezawodnie i myslałam,że w 4 roku bez wykopywania będzie kiepskie kwitnienie a tu miłe zaskoczenie i zakwitły obficie.... bardzo je lubię
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Margerytka40 09:10, 15 sty 2021


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Jak kolorowo się zrobiło od tulipanów.
Ja coś w tym roku nie mam jeszcze dość zimowego nicnierobienia. Spokojnie pobyczę się do wiosny. Znów czeka mnie dużo prac w sezonie więc zbieram siły
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
TAR 10:38, 15 sty 2021


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10791
Margerytka40 napisał(a)
Jak kolorowo się zrobiło od tulipanów.
Ja coś w tym roku nie mam jeszcze dość zimowego nicnierobienia. Spokojnie pobyczę się do wiosny. Znów czeka mnie dużo prac w sezonie więc zbieram siły

i prawidlowo, ja tez skupiam sie na odpoczynku. za to juz zarezerwowane kilka kajakow na majowy weekend, trzeba sezon rozpoczac. w majowy weekend z grupka przyjaciol i znajomych ale my z mezatym pewnie nie wytrzymamy i juz pod koniec marca lub z poczatkiem kwietnia wyruszymy chocby na 3 godzinny spływik.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 10:46, 15 sty 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Ciekawa jestem ile z moich exoticów zakwitnie . To ich trzecia zima od posadzenia bez wykopywania. Ale planuje ryć na rabacie z nimi więc jak nie zakwitną to mniejszy żal będzie jak cebulki uszkodzę...
Pojedyncze sztuki zostały mi też na podokiennej mimo, że wydawało mi się, że wszystkie wykopałam Izie.
Resztę mam w dwóch czy trzech donicach na tarasie.

Podziwiam te łany tulipanów u Ciebie. Jak już dojdę do ładu z moimi rabatami to chyba pójdę w botaniczne.


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kokesz 10:58, 15 sty 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Ja staram się iść w sprawdzone odmiany, które u mnie kwitną od 5 lat.
Choć czasem jakaś mega promocja mnie skusi, jak w tym roku
Dziś już bym w takie ilości, jak na początku nie szła.
Ale to było zachłyśnięcie się rzeką tulipanów u Any i mój pierwszy rok w ogrodzie. Miałam dużo tulipanów na rabacie i nic poza tym a nie...miałam trzy żółte mini tuje i dwie żółte mini tawułyi jedną wielką kulę bukszpanu
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
SlonecznyOgrod 11:00, 15 sty 2021


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
W tamtym roku miałam kiepskie tulipany, ale to pewnie dlatego, że za sucho było zimą. W tym roku będzie lepiej
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
Kokesz 11:07, 15 sty 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Ze sprawdzonych mam:

Groenland
Gavota
Concerto
Double negrita (chyba)
inne z serii Viridiflora
Yokohama
Orange Emperor
Purple Prince
Red Riding Hood
Happy Generation
Exotic emperor drugi sezon bez wykopywania - zobaczymy
i stare czerwone i żółte odmiany ale te nie każdy lubi

Lubię tutaj przeglądać tulipany, bo zdjęcia nie przekłamane i rzetelne opisy odmian
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Mirka 12:22, 15 sty 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
inka74 napisał(a)
Niewykopywane i niedosadzane mam jeszcze Purple Pion (3 rok w tym samym miejscu, wątpię, aby coś z nich kwitło w tym roku, ale nie dostałam tej odmiany na dosadzanie) i całe mnóstwo pomarańczowego, który miał być Baleriną a nią nie był. Queen of the Night słabo mi powtarzał kwitnienie. Z 20-30 cebul były 1-2 kwiaty. Ale w tej odmianie sporo jest pomyłek. Nie wiem więc na 100% czy to, co miałam, to był prawdziwy Queen.

Ja w kilku miejscach, gdzie dana odmiana dobrze u mnie wyglądała i chciałam mieć ją w tym samym miejscu, zostawiłam cebulki bez wykopywania, dokupiłam i dosadziłam trochę nowych cebulek tej samej odmiany (ok. połowę tego co wcześniej sadziłam). Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Te powtórnie kwitnące są najczęściej u mnie drobniejsze niż nowe cebule.

Iwonka wychodzi na to że nie ma odmian których nie trzeba wykopywać. U mnie Queeny kwitły pierwszy rok a potem ledwo dwa zakwitły.
Może są jakieś stare odmiany ?
____________________
Mirka Mój ogród )
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies