Ja kiedyś uwielbiałam malować. Sama malowałam w domu ściany, ciągle, do dwa , trzy lata, musiało być czyściutko. Sama malowałam całe ogrodzenie, prawie 230 metrów, dwa razy bo raz podkład potem farba.... i wtedy mi przeszło. Przesyt

Ja pomaluję ale nie jest to moje ulubione zajęcie, wolę w ziemi pogrzebać.

Ja też nie za bardzo lubię malować a mam do pomalowania kratki i ławeczkę. Ale na malowanie dziś za zimno.

Ja od kilku dni zbieram się do przeszlifowania i pomalowania jednej ściany drewutni. Powinnam już mieć to z sobą, bo na rabacie przed wszystko już ruszyło, ale jakoś zebrać się nie mogę (mimo, że malowanie lubię).

Ja muszę pomalować meble

Iwonko, Megi dziękuję za wsparcie W takim razie założę i mój wątek ogrodowy. Już myślę nad nazwą i może jeszcze dziś wrzucę kilka fotek Może to głupie pytanie ale najlepiej zakładać wątek w "Nasze ogrody" czy w "projektowaniu"?

lubie malowac, jakos dziala na mnie uspokajajaco i moge pomyslec albo nie myslec

O malowaniu mebli mi przypomniałyście, trzeba odświeżyć...

Anna_I napisał(a)

Iwonko, Megi dziękuję za wsparcie W takim razie założę i mój wątek ogrodowy. Już myślę nad nazwą i może jeszcze dziś wrzucę kilka fotek Może to głupie pytanie ale najlepiej zakładać wątek w "Nasze ogrody" czy w "projektowaniu"?

w twoim wypadku w projektowaniu bym założyła. Bo ty dopiero zakładasz ogród. Podpis dodaj jak już wątek założysz

Inka, ja tak samo jak Ty i dziewczyny nie lubię malować, a najgorzej to się zabrać za to, bo potem już jakoś leci. To samo i mnie czeka, płot tarasowy i meble tarasowe wszystko z drewna. Cyba będziemy się wzajemnie mobilizować, bo chęci brak
To która pierwsza zagrzeje do boju?