Śnieg był i się zmył. Ale na najbliższe 2 dni pokazuje -3 w nocy a w dzień 11 a potem 3 stopnie. A potem deszcz. No coś mnie trafi...

Tess napisał(a)

A ja śnieg miałam do 7-ej. Zaraz potem stopniał.

Cudne to zdjęcie z ptasimi łapkami na śniegu.

dobrze, że przysypane śniegiem wszystko bo bez niego nie wygląda to dobrze. W sensie jest wszystko obs...rane. Trudno, zmyje się potem.
eM zapałał miłością do fruwających rozrabiaków i mamy 4 karmniki na ogrodzie, plus kule w siatkach powieszone na różnych drzewach plus jeszcze jabłuszka dla kosów i szpaków. Co oznacza, że te miejsca teraz absolutnie nie wyglądają atrakcyjnie. Mimo iż posiadamy wychodzącego kota ptactwa jest mnóstwo. Ostatnio naliczyłam ze 20 wróbli (tak, wróciły), 10 sikorek i z 6 kosów. Wszystkie w jednym miejscu pod wiśnią. Ptaki totalnie olewają naszą kotkę a ta włazi już na 8 metrowe drzewo, na sam czubek. Na szczęście schodzi też sama. I potem taki widok - kot na jednym drzewie a trolujące ją sójki lub sroki na drugim, tak aby nie doskoczyła lale się denerwowała.

mrokasia napisał(a)

U mnie identyko. Ale już ostrzę sekator bo w przyszły wtorek ma być 13 stopni. Jak się sprawdzi to idę na wagary w ogród .

niestety w najbliższych 2 tygodniach wagary ogrodowe nie są u mnie możliwe. Może coś jutro podziałam, choć pół ogrodu. W dzień ma być ciepło, tylko potem w nocy na minusie.

inka74 napisał(a)

Jezu, 8 lat to ja czekać nie będę. Hania, miałaś cierpliwość

Czy u was za oknem też zima???
No nie taka była umowa... Miało być ciepło

Wczoraj przesadziłam te przebiśniegi na nowe miejsca. Zobaczymy za rok. Cierpliwość mam, od kiedy nabyłam kępki tych normalnych przebiśniegów, które mi kwitną niezawodnie.

Wstyd pisać- nie bijcie- u mnie było plus 15, słoneczko z niewielkimi chmurkami i brak wiatru.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Wczoraj przesadziłam te przebiśniegi na nowe miejsca. Zobaczymy za rok. Cierpliwość mam, od kiedy nabyłam kępki tych normalnych przebiśniegów, które mi kwitną niezawodnie.

Wstyd pisać- nie bijcie- u mnie było plus 15, słoneczko z niewielkimi chmurkami i brak wiatru.

Że coooo 15st?

Makao napisał(a)

Że coooo 15st?

U mnie też było +15

U mnie „tylko” +11, ale w nocy padał śnieg, później do południa deszcz, więc nie wychodziłam później. Nie widziałam sensu w wycinaniu przemoczonych traw, czy innych roślin.

U mnie było +2 i cały dzień padał deszcz

Wiolka5_7 napisał(a)

U mnie też było +15

Ufff! Nie będę jedyną osobą do bicia.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ufff! Nie będę jedyną osobą do bicia.

Nawet mnie wiosenna burza wygoniła z ogrodu