inka74 napisał(a)

Rabatka z tamaryszkim - taki mam widok pijąc poranną kawę. Lubię go podoba mi się też ten rdest himalajski Golden Arrow. Na razie nie jest mocno ekspansywny za to dokładnie zaczyna robić taką czapeczkę wkoło świecącej kuli. Szkoda, że tylko z jednej strony. Z drugiej się ociąga.

Tamaryszek śliczny, inna odmiana niż moje, bo u mnie w maju kwitną

Hortensja Wims Red jest ogromna. To jedna z roślin, która mnie jeszcze nigdy nie zawiodła. Co roku kwitnie obficie. Nie choruje. W tym ma ogromne kwiaty.

Milka napisał(a)

Tamaryszek śliczny, inna odmiana niż moje, bo u mnie w maju kwitną

Irenko pamiętam twoje tamaryszki. Ogromne są ale i teren masz dużo większy do szaleństw. U ciebie chyba są drobnokwiatowe ale to tylko moje przypuszczenie ze względu na ich kolor i czas kwitnienia.

Odrobina dobroci na przegryzkę już niedługo - jeżyny, winogrona, borówki i aronia na sok. Maliny są późne niestety. Ale jest i agrest i róża jabłkowata na konfiturkę. Akebia w tym roku słabo owocuje.

I wracam do mich ukochanych róż. Eisvogel następny kwiat otwiera. Pachnie. To jednak ładna róża. Ciekawe ile czasu będzie potrzebowała na zbudowanie dużego krzaczka.


Rozkwitła też Maxim - wiem dlaczego ją chciałam. Zdjęcia nie oddają piękna kwiatu. Zewnętrzna powierznia płatków jest w srebrno perłowym kolorze. Aż świeci. Wnętrze w intensywnym różu. Mocno napakowany kwiat. Zwiesza teraz pąki ale mam nadzieję, że za rok będzie już lepiej. Sadzonka wiosenna z gołym korzeniem.


Eden Rose - najładniejsza gdy pąk lekko się rozchyli. Teraz po rozwinięciu też ma wiele uroku. Duża jest. Pierwszy sezon a krzak ponad 120 cm już w tej chwili. Sporo pąków ma.

Lavender Flower Circus nadal w kwiatach.


Miss Fine - tu wyszła w lekkim różu a to kremowa róża jest. Dużo ładniejsza jak dla mnie niż jej krewna Augusta Louise. Ciemniejszy środek i kremowe pofalowane zewnętrze. Ładny krzaczek zbudowała. Zwarty. To niska róża jest.


Summer Song bardzo zmarzła. Wypuściła delikatne gałązki i 3 kwiatki. Dużo jaśniejsza niż rok temu.


I moja najstarsza NN

Rabata okrągła nabiera objętości. Z tej strony szałwie i czosnki główkowe kończą spektakl. Rozchodniki i później marcinki się szykują. Róża Biedermeier i Heidi Klum tyle razy były przesadzane, że dopiero teraz pąki mają. Druga strona rabaty od wjazdu jeszcze będzie lekko zmieniana. Za płasko jest a potem za wysoko. I coś mi zjada smagliczkę - takie małe czarne robaczki.



Rabata narożna - tu na razie zostaje jak jest. Muszę poczekać min. 1 sezon, aby podjąć jakieś decyzje. Nie wiem, czy rozwar przeżyje przeprowadzkę ale pod płotkiem nie mógł zostać. Po pierwsze ślimaki. Po drugie cień.

Z niebieskości w ogrodzie mam jeszcze powojnik Kiri Te Kanawa - zmarzł całkowicie mimo okrycia ale odbił. Widocznie musi się wzmocnić.


Kocimiętka syberyjska - wielka, kwitnąca wiecha. Musiałam związać bo była wszędzie.


I powojnik Mazury - przeszedł kwiatami do sąsiadów wstręciuch. Nie miem czemu ale on kwitnie tylko na końcu pędu.

Ładny ten powojnik Mazury. Nie widziałam go w sklepach ogr.
Zaintrygowała mnie róża jabłkowa. Powiedz coś więcej, ubóstwiam konfiturę różaną, co roku w styczniu smażę pączki z rózaną pychotką Będę szukać tej róży

PS Co to za owoc zielony na pierwszej fotce z serii owocowej?