Ewcia, nie ma tego dużo i po pokojach rozrzucone. Muszę półkę zrobić Trochę o różach w tym 1 Austin, kilka tematycznych o poszczególnych roślinach, 2 Maje, Danusi książka i cała sterta czasopism ogrodniczych. Teraz dziewczyny zaciekawiły mnie Brookesem więc kupiłam 2 jego pozycje. I zamówiłam 2 wydanie Róż z Polskiego Towarzystwa Różanego
http://polskietowarzystworozane.org/biuletyn-roze/?fbclid=IwAR0MIfFgIn-89S3ODTa5KcXhTA3vb79GLUthvkR-mVvq2F_0vpajw_fK7xs

Pod spodem jest wersja elektroniczna 1 wydania. To tak w skrócie. Czasu na czytanie nie ma...

Makusia napisał(a)

Co do przesiewania kompostu, nieźle sprawdza się zwykła skrzynka plastikowa. Tyle, że nie jest niestety dopasowana do taczek i trza nią "potrząsać" dość energicznie, poświęcając przy okazji sporo energii...
Ale Ty Kobieto energię spijasz chyba nawet ze smogu, więc przemyśl sprawę

poproszę eMa o zrobienie ramki w wielkości wnętrza taczki i naciągnę na to siatkę taką średnią. Skrzynka też fajny pomysł muszę od eM wypożyczyć jakby mu się nie chciało zrobić.

Też eM zrobił taką siatkę i nakładamy ją na taczkę. Przesiewamy ziemię, kompost co tam potrzebujemy. Proste i praktyczne. Siatka, parę listewek a sprawdza się.

O czyli pomysł nie jest taki zły. Właśnie rozmawiałam z eM. Jak tylko zaczęłam rzucił przerażone spojrzenie i tekst - ja już się boję twoich pomysłów jak zaczynasz od Kochanie...

.
Mój już się załamał jak mu w zarysie powiedziałam ile go roboty czeka w tym roku . Ale w końcu zima jest na odpoczynek. A praca na powietrzu to przecież czysta przyjemność.

inka74 napisał(a)

Szukając rabat z kołami przypomniałam sobie, że trochę książek o projektowaniu mam już nazbierałam... a jeszcze kilka przyjdzie.

Też mi literatury nie brak, a stale się kończy tak, że potem po swojemu robię

Irenko ja sporo z tych książek wiedzy zaczerpnęłam i wracam do nich po czasie. Bo przecież nie chodzi o skopiowanie 1:1 a wybranie mądrze rozwiązań dla siebie. Lubimy mieć obie tak trochę inaczej niż inni robią. Nie od jednej kalki skopiowane Twoje pomysły w ozdabianiu ogrodu uwielbiam oglądać i czekam niecierpliwie na nowe

Wczoraj padał deszcz a dziś... trzeba było zostawić jeszcze ogród w spokoju...

Witaj Iwonko, zajrzałam do Twojej wizytowki i.... urzekł mnie rdest himalajski. Chyba sobie kupię. Zanim to zrobię chcę Cię zapytac, jak dlugo czekalaś na taką kępe i od ilu sadzonek zaczelaś? I czy w ogóle polecazz tę roślinę. A tak poza tym piekny masz ogród.