Iwonka, normalnie szok ile roboty wykonałaś i to w 4 godziny!!! Nie wiem jakim cudem Ty to zdążyłaś zrobić, chyba nas wkręcasz. A jeśli nie to znaczy, że ja już strasznie stara chyba jestem, bo wolno robię i nie mam siły...
Myślę, że kostka pomiędzy płytami to fajny pomysł, pasuje do Twojego ogrodu i napewno jest łatwiejsza w sprzątaniu niż żwirek.
U mnie krokusy same pędzle powystawiały a u Ciebie już kwiaty mają...
Gdzie kupowałaś Strong Anabelle?

W ubiegłym roku próbowałam rozmnożyć z patyków, ale wszystkie mi padły. Potrzebuję koniecznie jeszcze jedną na lewą stronę do tego szpaleru i właśnie mam zamiar odrąbać kawałek z jednej.
A powiem Ci, że one jeszcze sporo miejsca między sobą mają, sadziłam je co 1,5 metra (o ile dobrze pamiętam) i jak są zielone to wydaje się, że tam ścisk straszny. Ale jak są łyse tak jak teraz to dokładnie widać odległości między nimi, tak więc w tym roku na pewno dam im jeszcze spokój. A tył działki to wiesz, ugór jeszcze...

Kasia, nie wkręcam zrobiłam sobie listę do zrobienia na każdej rabacie i wykreślam. Osobno powstała lista roślin do kupienia coby mnie nie kusiło nic więcej. Mam mało wolnego więc na maksa chcę to, co mam wykorzystać. Ja sporo czasu tracę na takie po prostu patrzenie i "delektowanie się", kombinowanie. Jak ja to określam snucie się po ogrodzie. No lubię to po prostu i ładuję tak akumulatory. A jak pójdę z planem co na dziś mam zrobić i nie przeskakuję z rabaty na rabatę to jakoś szybciej idzie )))

Strong kupiłam lokalnie, nawet jak ostatnio byłam to stały 4 sztuki ale one po prawie 60 zł u mnie są więc mi trochę szkoda kasy. Podobno ładnie się podobno przyjmują z patyków lub ukorzenianie z okładów, muszę na wątku Bożenki naszej hortensjowej odszukać jak ona te patyczki swoje ukorzeniała. Jak nie z patyków to metodę z filmu na jesieni sprawdzę.

Anula - wiem, pamiętam je jak jeszcze mniejsze były. U mnie tylko metr między nimi i już się boję co będzie za 2 lata. sadzonki będą najwyżej

A na pewno muszę im kupić w tym roku szersze obręcze podtrzymujące, w te co mam to już się ledwo w ubiegłym roku mieściły.

Iwonka, ja będę potrzebować tylko jedną sadzonkę i zależy mi by była już taka bardziej dorodna, wyrośnięta więc i kasy mogę więcej na nią wydać .

Kawal roboty odwalilas, i jak widac na zalaczonym obrazku malo czasu oznacza, ze sie czlowiek niesamowicie spreza. Musze brac z Ciebie przyklad

Co do akebii (jedno czy dwa i?) to one owocuja ladnie jesli moga sie zapylac krzyzowo, wiec powinnas miec dwie, troche inne. Wtedy ma sie nawet nadmiar owocow
Akebii nie mam, ale ciagle planuje

Mam tez pytanie co do wielkosci Twojego kwiatu. Ile on ma wysokosci?
Bo widzialysmy z cora w jednym dalekim centrum ogrodniczym ostatnie dwie sztuki (za 29.99f) tyle ze one byly tak ogromne, ze zwatpilam. Jakies 130-140cm mialy, bo pi razy drzwi byly wzrostu mojej corki!! Byl tez jeden znacznie mniejszy za 19f, i ten bardziej mi sie wydawal 'na miejscu', ale zwatpilam generalnie i nie zakupilam zadnego I tak sobie mysle, chyba najchetniej bym chciala te czosnki 3d, ale ich trzeba by miec cale stado, zeby efekt byl, wiec w sumie nie ma tematu

inka74 napisał(a)

Ja sporo czasu tracę na takie po prostu patrzenie i "delektowanie się", kombinowanie. Jak ja to określam snucie się po ogrodzie. No lubię to po prostu i ładuję tak akumulatory. A jak pójdę z planem co na dziś mam zrobić i nie przeskakuję z rabaty na rabatę to jakoś szybciej idzie

Mam dokładnie tak samo!

inka74 napisał(a)

nie było dużo czasu w ten weekend - w sumie tak 4 godzinki udało się złapać z pogodą i między innymi działaniami. Przeraża mnie jeszcze ilość tego co zostało do zrobienia - Ewa - dobrze tą Austinkę przycięłam? Zerknij fachowym okiem. Ja ciągle nie wiem jak je traktować. Wszędzie piszą, że wyżej ciąć bo one nisko nie lubią. A ja przyzwyczajona do niskiego cięcia jestem w różach. Please...

Dobrze przycięłaś Niżej też można. Moje w donicy przycinam nisko i się nie skarżą. Tylko Jude i Summer nie lubią aż tak niskiego cięcia. Summer przycięłam tak na 40-50 cm. Z czasem sama wyczaisz, które róże jakie cięcie najbardziej lubią

mrokasia napisał(a)

Iwonka, ja będę potrzebować tylko jedną sadzonkę i zależy mi by była już taka bardziej dorodna, wyrośnięta więc i kasy mogę więcej na nią wydać .

one takie po 2-3 latach się robią dopiero. te sklepowe to tak po kilka kwiatków jest. Zerknę jak będę w sklepie jaki jest ich stan i wyślę ci zdjęcie.