Ale miałam nosa

Podsyłam priva

Dzięki Kasiu a Ty chcesz tojeść rozesłaną?

no i jak zwykle spotkanie bliżej mnie i mnie ominęło... buuuu
piękny ogród!

Mnie zawsze zadziwia fakt, że ogród w cudzym obiektywnie zyskuje nowy wyraz. Zdjęcia Anuli i Kasi to prawdziwe cacka.
Iwonko, z przyjemnością przeczytałam i obejrzałam relację ze spotkania.
Bardzo, bardzo Wam zazdroszczę tej możliwości spotkań w niewielkim gronie.

Iwonka nawet nie wiesz jak ja się cieszę. Muszę Ci niestety odebrać tytuł matki chrzestnej magnolii. No jak nic należy się on Jolance, bo to ona go w tym gąszczu sadzonek dla mnie wypatrzyła. Ale klonik zostaje Twój. Jak dobrze, że tak kategorycznie powiedziałaś "bierz". Wpasował się idealnie, tzn. trzeba go leciutko w lewo przesunąć co wiąże się z przesadzeniem małego rh, wiadomo tetris musi być. W sumie to drobiazg, ale zrobię to po kwitnieniu rh.
Ciski cudne, moim zdaniem super się wkomponują w ruderową.

Iwonko, nie są to co prawda zdjęcia takie, jakie zrobiły Anula i Kasia, bo robione telefonem ale mam nadzieję, że sprawią Ci przyjemność

Bo Iwonka ma armię krasnoludków, jak nic... Sama to by spać nie miała kiedy i do pracy iść też nie...

A ja trąba, nie zrobiłam ani jednej fotki. Mało tego, nawet nie obejrzałam Twojego Iwonko, dęba Green Dwarf. No trąba jakich mało!!!
Ale baaaardzo się cieszę z naszego spotkania .
Tulipany Purple Pion na wejściu są boskie! Zresztą wiesz co myślę o Twoim ogrodzie - cacuszko, bombonierka i cukiereczek .

Wspominam te dęby, ktore razem oglądałyśmy. Zastanawiam się tylko czy one na suchym dadzą radę... ostatecznie one błotne są . Myślę .