sarenka napisał(a)

Masz może u siebie hamak zawieszony ? Moje dziewczyny pewnie by chciały i zastanawiam się czy można je jakoś wkomponować nie mając drzew żeby na nim rozwiesić

Sarenko - ja mam drewnianą konstrukcję robioną pod hamak, a Kwartecik ma metalową. Jak ma być drewniana, to powinna być zrobiona z szerszych belek niż moje.
Jeżeli nie chcesz takiej wielkiej konstrukcji, to kiedyś widziałam inspirację z dwoma niskimi (ok. 1-1,20m) belkami, bez łącznika na górze. Tylko wtedy trzeba porządnie wmurować belki w ziemię, a nie po prostu w szpilki wsadzić.

frezja napisał(a)

Nie widziałam nigdy tego ujęcia..czyt. tarasu

U Ciebie zmiany z prędkością światła

od czasu do czasu pokazuję ale tam wieczny bałagan.
Do części zmian trzeba dojrzeć. I ogrodowo i finansowo i mentalnie

Milka napisał(a)

Kawał pracy, z ogrodem nigdy nie ma końca, myślałam, że odpocznę, ale znowu mam przesadzanie

święta prawda

Ciekawostkę mam - w marcu przed rozwinięciem pączków przesadzałam 2 róże - Emmę Hamilton i Lady Shalott. Do dnia obecnego wyglądają marnie, tak na dobrą sprawę dopiero startują z listkami, kwiatów już chyba w tym roku nie doczekam. W teorii wszystko książkowo - termin, przycięcie, kopczyk na początek, podlewanie. Ale potem była seria przymrozków i może je z lekka ścięło. 2 sezony były w ziemi. A teraz w maju przesadziłam z pąkami i listkami w pełni rozwiniętymi Hansestadt Rostock, od roku w ziemi. Myślałam, że odchoruje a ta przez 2 dni była lekko klapła a potem jak gdyby nigdy nic. Sztywna, listki ładne. Nie rozumiem tego nic a nic. Czy to od odmiany zależy, jak długo w ziemi? Co z tymi pierwszymi zrobiłam nie tak? Za wcześnie? Za późno? Za mało wody? Teraz ziemia mocno mokra. Tak się zastanawiam na przyszłość...
W sumie te róże wykopywane w trakcie sezonu i przesadzane do doniczek - żyją, rosną, ba nawet kwitnąć będą.

Iwona,jak pogoda u Ciebie? Pada? U nas się zachmurzyło i ciekawe czy burza będzie

Lało a teraz przestało. Jest mega duszno, nie mogę normalnie oddychać.

inka74 napisał(a)

Lało a teraz przestało. Jest mega duszno, nie mogę normalnie oddychać.

W sumie to wolałabym żeby nie padało bo darń musi wyschnąć no zoabczymy

Cześć Iwonko Wczoraj poznana Właścicielka, dziś Jej ogródek Zostaję na dłużej, bo pieknie tu

Iwona, używałaś kiedyś proszek na mrówki przy roślinach ?
Mam inwazje mrówek nagle. W zeszłym roku przegapiłam i wykończyły mi kilka roz. Teraz widzę zaczyna się to samo
W donicach nawet, na trawniku, wszędzie

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Cześć Iwonko Wczoraj poznana Właścicielka, dziś Jej ogródek Zostaję na dłużej, bo pieknie tu

na kawę zapraszam