Megi, gruz przyjmują u nas na zwałce pod cmentarzem ale musisz mieć meldunek z Wołomina. Nie mam pojęcia jak jest dla innych regionów i jaka cena.
Zdjęcie róży w obecnym stanie. Przekwitła i muszę ją przyciąć to jeszcze raz zakwitnie do jesieni. Rośnie bezproblemowo. Ja jakoś nie zachwycam się nią ale też nie mam problemów. Ogólnie jest OK, pewnie w gruncie pokazałaby więcej.
Za to u Anulajdy kwitnie zjawiskowo
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6417-anulajda-w-raju?page=503#post_0
Dąb Green Dwarf jest u mnie od ubiegłej jesieni. Bezproblemowy. Zwarty. Może dlatego u innych łapie mączniaka bo korona jest gęsta. Na platanie też 3 listki z mączniakiem znalazłam. Katalpa Nana z mączniakiem a luźniejsza Aurea już bez. Ale np. tulipanowiec Edward Gursztyn mimo iż w miarę zwarty to nic na razie nie łapie.
Ogólnie z roślin o kulistych małych i naturalnie formowanych koronach zerknij na:
- ambrowiec Gum Ball - po 10 latach ok. 2-2,5 metra
- tulipanowiec Edward Gursztyn - po 10 latach 1 metr
- dąb Green Dwarf - po 10 latach 1,5 metra
Jest jeszcze jakaś robinia ale nie pamiętam odmiany i ile ma korona.
Większe korony ale też okrągłe naturalnie mają
- katalpa Nana - mam, to ta z mączniakiem, do chyba 3 m ale można ogławiać
- wiśnia Umbraculifiera - 3-4 metry, nie zalecane cięcie
- platan Alpens Globe - 3-5 metrów, można ogławiać
Wysokość docelowa zależy od miejsca szczepienia bo one raczej tylko w takiej formie występują.
Te znam z moich poszukiwań. Może dziewczyny coś dorzucą.