Brzozy są przepięknymi drzewami... ale daleko od domu. Miałam pospolite brzozy przy tarasie w moim poprzednim domu. Taras zamiatałam kilka razy dziennie. Nasiona wlatywały do domu.
Nigdy więcej.
Ale moje doświadczenie odnosi się do brzozy pospolitej. Może odmianowe tak strasznie nie śmiecą.
No i zaczęłam się zastanawiać... Już chyba w 3 artykule znajduję informację o nasłonecznieniu - że do wybarwienia na czerwono ginnala potrzebuje stanowiska słonecznego i że tak jak dla klonów ziemia powinna być o odczynie obojętnym do lekko kwaśnego. Bądź tu człowieku mądry...
Kasia, rabata nie dosyć, że dała trochę miejsca do sadzenia to jeszcze zmieniła z lekka perspektywę. Ja na razie jestem zadowolona, eM mniej bo mu trawnika ubyło
Jesień przyszła tak jakoś nagle. Albo ja może tego nie zauważyłam...
Tak w ogóle to Kasia_Cs się pochwaliła swoim workowym kompostem, a i u mnie takowy w końcu powstał mimo iż wszystko od początku źle zrobiłam. Mam 3 duże wory kompostu - jeden już został rozrzucony na rabatę z różami. Reszta będzie do kopczykowania zadowolona z siebie jestem. Teraz muszę znaleźć sposób aby min. 2 komory zrobić. Miejsce jest. Styropian tylko trzeba gdzie indziej składować a to jest wykonalne.
Siatki w oknach mam . Nasion mam bardzo dużo bo po drugiej stronie domu jest lasek ze zwykłymi brzozami. No i mam nadzieję, że może Doorenbosy tak nie śmiecą... . Zresztą do tej pory miałam akacje i te też mega śmieciły.