Asia, w sumie nie wiem co mam. Kupowałam jako Paprotnik Makino ale mam ogromne wątpliwości czy to to. Po pierwsze przez cały sezon miała wielkość 20 cm i teraz cały czas ma liście.
A lubisz bergenie? Są zimozielone, znoszą suszę, wiosną ładnie kwitną. Ja od jakiegoś czasu pokochałam bergenie. Myślę że fajnie by wyglądały pod wiatą. Są różne odmiany, cudne miniaturki.
lubię i mam dwie odmiany. One były już na tej rabacie i nie kwitły. Przeniosłam je na tyły. Tam lepiej sobie radzą choć szału nie ma. Może dlatego że je dosyć drastycznie podzieliłam.
Ta rabata pod wiatą jest trudna. Słońca tam prawie nie ma. Deszcz pada tylko pod płotem. Jak zapomnę podlać to z lekka wszystko przysycha. Oprócz tego to jest strefa wychodzenia z samochodu więc niskie rośliny muszą być.
Przy okazji - czy ty wycinasz z tego swojego barwinka co i ja go mam stare pędy? On cały czas jest u mnie zielony i robi za ładną kołderkę. Chcę go na tę łysą część przeflancować bo ładnie się rozrasta więc zakryje ziemię
ostatnią z kupowanych była pastel green i skyfall. A i strawberry blossom.
Dwie pierwsze niskie, tam pod plisardii za niskie. To co Anbu ma jest bardzo fajna.
Edit zerknij jeszcze na magical candle, silver dollar czy Phantom. Limelighty są praktycznie niezawodne.
Trudne miejsce faktycznie, trzeba podlewać. Ja w takim miejscu obecnie testuję carex Silver Sceptre. Trudno jeszcze coś rzec bo jesienią przesadzone. No i są opinie że teraz powinnam go ściąć... walczę ze sobą.
A barwinka nie ruszałam, nic z nim nie robię poza wykopywaniem dla zainteresowanych