Dygresja wątkowa:
Siostrzyczka moja kochana planuje sobie zrobić rabatę frontową i tak wydumałyśmy coś takiego. Zbesztajcie co źle, podpowiedzcie co dobrze... Co innego zrobić? Jakoś inaczej podzielić ten cudaczny kształt? Wymiar rabaty i kształt przedziwny, poza tym jest spadek w stronę ogrodzenia i wodą się zbiera :/ więc tam planowałyśmy tylko żwir, bo podtopień to chyba nic co nie rośnie w wodzie nie lubi.
Tak to wygląda teraz (robinia akacjowa wsadzona na pałę no i Mela

):
Rabata ma taki kształt i wymiary:
A plan jest mniej więcej taki:
Trzmielina na pniach tam gdzie okna, pod nią w nodze liatra kłosowa, a przed nią ciemna żurawka.
Te niskie ramki to bukszpan. Żurawka powtórzona jest wokół kulek. Miedzy kulkami jakaś turzyca i ta turzyca całym rządkiem wzdłuż przejścia. Drzewko w nodze ma jeszcze lawendę. Reszta nie obsadzona to żwirek a te prostokąty zielone to runianka.
Miejsce jest nasłonecznione do ok 14, potem się zacienia.