Betonik pomalowany na szaro, zacieki nie ranią oczu jaśniejszym kolorem tylko kształtem - ciut mniej widać, aczkolwiek nadal jest to wersja nie zadowalająca mnie. Mam jeszcze grafitową farbę, ale muszę zrobić próbę na jakimś kawałku betonu, czy to zmieni sytuację.
Mam metasekwoję w ogrodzie( nie wiem jaka bo nie pisało) Z obserwacji, pierwsze trzy lata rosła dość wolno, a potem już nabrała rozpędu, teraz ma z 5,5 metra rośnie u mnie na suchym, wodę lejemy sami wiadrem w lecie. Rośnie u nas chyba od 2016 roku, sadziłam małą, miała może 70-80 cm, nie pamiętam dokładnie, ale maluszek był.
Kotek dziękuje, ale kołtun się uczesać nie da, więc wygląda ostatnio niekorzystnie.
Z królikami ciężka sprawa. Rychu nam zdechł i mamy żałobę. Wstaliśmy rano, a on leżał bez sił i ledwo oddychał. Nie zdążyliśmy do weterynarza nawet. Jak dla mnie był najfajniejszy z całej trójki. Pozostałe ok.
Penstemony odkupiłam z informacją, że kwitną na biało i liście przebarwiają się na jesień - wygląda na palczasy husker red.
Dziękuję. Kolor lamelek też mi się bardzo podoba
Miejsce jeszcze niepewne, ale prawdopodobnie dam je do rabaty z miskantami, która ma powstać przy skarpie, na końcu kostki. Ma mieć 3m szerokości i chyba tyle samo głębokości. Będzie prawdopodobnie rabatą bigosową, niejednorodną. Tym razem chciałam postawić na miks z różowym kolorem.
Chciałam dać na nią rozchodniki, jakąś różę, coś z zimozielonych, może hortensję i właśnie tak mi się tam widzą penstemony. Ale to na razie luźne przemyślenia