Łucja, Justyna, Asia, Mgduska bardzo mnie to cieszy, że mi tu podpowiadacie
Wszystkie bym najchętniej posadziła

i malwy, i lewkonie i mieczyki i ostróżki

… i naparstnice i dziewanny
Na kwitnienie piwonii w tym roku nie liczę

na razie to kilka cienkich łodyżek jest.
Ostróżka jedna dość ładnie mi się zebrała po zimie. Byłam zaskoczona, bo ten kąt kojarzył mi się z największym zimnem, a jednak otulił się budynkami i rośliny wystartowały dużo wcześniej niż po drugiej stronie domu.
Gaury mam dwie, ale różowe … może dam je tymczasowo…
Mgduska

miło mi, że zaglądasz.
Tak, bardzo lubię planować, choć robię to nieporadnie przez spore braki w wiedzy i doświadczeniu ogrodniczym
Tak myślę, że zanim piwonia będzie oko przykuwać i się ładnie rozrośnie, to minie dłuższa chwila. Do tego czasu przed „stopami” mogłoby jej coś rosnąć
A co do wykopywania mieczyków, to oby sie okazało, że tym razem nie zapomnę o swoich roślinnych powinnościach jak przy cebulowych

posadzić, jak już są to je posadzę. Najprawdopodobniej w tej rabacie. Jedynie co, to mogę zrobić to gdzieś na boku, żeby łatwiej je było ogarnąć, aczkowiek przy takiej szerokości, albo raczej wąskości to sięgnę spokojnie