Tak w ramach 40tki chciałabym jechać na Chelsey Flower Show. Jest tu kilka osób z mojego rocznika Może zrobimy sobie wycieczkę „Flowery Forty”?

https://www.instagram.com/reel/CeJb1TND2AC/?igshid=YmMyMTA2M2Y=

No chyba nie jest chamska Środek żółtawy. Podobna „paleta” jak łubin… i irysy normalnie jakieś fatum haha

No i od razu człowiek czuje się wykluczony....

Chyba trzeba będzie

No to teraz krótkie pytanie.

Miałam bodziszki dawać zupełnie gdzie indziej, ale tak sobie myślę, że skoro one takie tolerancyjne i długo kwitnące, to może lepiej dać je gdzieś „na widoku”. Opcje są takie, żeby dodać je do

1. Hakone i cisów


2. Połączyć z bergenią i szałwią i tym co rosnie pod tym klonem (jedna pashmina i hamelny) co się łàczy z przedłużeniem rabaty i zlikwidowaniem kawałka tego paskudnego trawnika


3. Przed hortensje Magical Mont Blanc Kolmamon


4. We wszystkich wymienionych wyżej miejscach ( jeśli tak, to po ile sztuk wg Was na jedno miejsce przeznaczyć?

Matka Natura postanowiła Cię nauczyć jak polubić żółty chyba ... No przyznaj, że ta biel z dodatkiem odcieni żółci nie jest zła, od razu cieplejszy efekt daje.

Natura sama zaplanowała kolory, masz masełkową rabatkę

Moim zdaniem we wszystkich wymienionych.
Dobrze kojarzę że masz bodziszki Rosane? Jeśli tak to one dość szybko (u mnie już rok po posadzeniu małej sadzoneczki) osiągną średnicę około 80cm. Ale fajnie wpasowywały się w wolne przestrzenie i raczej bezinwazyjnie opierały o inne rośliny. Nie wiem jak zachowują się starsze kępy.