Właśnie kurczę nie mogę pokonać tego kawałka pod róże. Wczoraj w deszczu trochę zrobiłam. Liczyłam na to, że zdążę posadzić i już je moczyłam... Jednak wyciągnęłam i zasypałam mokrym kompostem. Mam nadzieję, że do jutra jeszcze im nic nie bedzie. Dziś zryłam kawałeczek... ale nadal zostało sporo. Normalnie ziemia tragiczna... kamienie w warstwie iłu, a pod glina. Zanim zruszam na głębokość szpadla to dziadostwo, to Chcę to dość głęboko przekopać. Mam kompost granulowany, zwykłego parę worków... Może jakaś odkwaszona mielona kora byłaby dobra?

Asia, bardzo ładny plan, ale weź pod uwagę, że Novalis na bank urośnie wyższa. 80 cm to może mieć szerokości, rośnie spokojnie do 1,20 - 1,50 m, w zależności od cięcia. Moje - celowo wysoko cięte, poza tym w półcieniu - mają teraz ponad 2 metry - bo tyle też potrafią Perowskię od razu wysuń przed nią, bo zniknie.

Kurczę, jakoś tych brązowych nie lubiłam nigdy... ale zabiłaś mi klina... bo w sumie faktycznie może by nie wyglądały źle. Akurat w sumie w nózie miejscami muszę coś dodać.

Asia ładna ta Schneekusschen, ale na różankę już chyba nie wejdzie Zobaczę wiosną jaki będzie efekt moich kombinacji. Nie zazdroszczę walki z ziemią, wiem ile to nerwów i pracy kosztuje.

Dobrze przekompostowana drobna kora powinna pomóc.
Podpatruję po cichu i czekam na zdjęcia w przyszłym roku

Spróbuj-jak Ci nie będzie pasić przesadzisz Chociaż ja tam ją widzę

Asia jeszcze kocanka Włoska ma srebrne kosteczki, teraz mi się przypomniało. A w tygodniu okazało się, że jednak mam tego irysa o biało zielonych liściach. Tylko cały sezon były zielone, a teraz wyszedł na nich biały pasek. Nie wiem czemu tak się stało i od czego to zależy, ani czy ten pasek się utrzyma