Co do suchodrzewu to można też nie ciąć i rośnie w formę na środku mocniej wypiętrzoną, a po obwodzie po ziemi się płożąc. Wiem bo mam. cieszę się, że zyskuje na popularności, jak ja posadziłam to wszyscy na mnie krzyczeli, ze przemarza, a u mnie nie przemarza i jest zimozielony. Prócz ukorzeniania gałązek które dotykają podłoża, potrafi się wysiać, bo nie cięty kwitnie jakoś latem na biało, kwiatki raczej niepozorne, ale nasiona produkują.
Jest jedna wada, w przypadku braku światła słonecznego, czyli gdy jakaś roślina mocno go dotyka ogołoci z liści tę cześć i już nie odrasta z takiego ogołoconego. Za to po pobraniu krótkopędów z piętką, nawet bez ukorzeniacza przyjmie się prawie w 100 procentach