Ale masz już dorodne warzywka(owoce?)

Nie dobijaj się, poczekaj rok, ogrodnik podobno musi być cierpliwy
Moje róże zamawiane w przedsprzedaży byle gdzie zimą, też wypierdki, oczywiście żałuję, że nie poczekałam do wiosny i nie zamówiłam w renomowanej szkółce Więc to tyle w temacie cierpliwości ogrodnika
Na pocieszenie w szklarni (pięknej, że hej) - masz mega wypas pomidorowo-paprykowy

Juki z czosnkami to super połączenie. Bardzo mi się podoba.

Róże dadzą czadu na pewno. Nie miały łatwo tak jak pisałaś. Podlej może magiczną siłą - moc pąków. U mnie zadziałało na nowe róże.

Jestem u Ciebie na bieżąco. Szklarnia bomba

Lamelkowa, z cygańską patelnią , jukowo- murkowa - mowa tu o rabatach - cud
Piwonie , pomidory cud i ta trupia róża mi się podoba

Róże przez pierwsze dwa lata budują system korzeniowy i krzaczek. To mikre kwitnienie to dobry znak. Każdy kwiat to spory wysiłek energetyczny. Masz rozumne różyczki.

Pomidory w szklarni wzbudziły mój zachwyt. Wyglądają nad wyraz apetycznie. Podlewaj je teraz co dwa tygodnie gnojówką ze skrzypu. Będzie moc kwiecia i owoców.

Asia pokazuj więcej . Różanki i jukowej dawno nie było.

Pomidorki wow.
Śliczna lamelkowa i reszta.