U mnie rano padało, ale nadal wszystko mokre i pochmurno. Tak myślałam, że pewnie kawy na nowym komplecie nie wypijesz.

Mszycę mam na różach. Pryskam chemią, naturalnych nie stosuję.

Właśnie się zbieram i jadę po chemię i ekobordy na placyk. No i coś na mrówki. Może przytargam jakieś jednoroczne.

Udanych zakupów
Do Poznania jedziesz?
Jak coś kupisz to fotki wstaw
Ja dzisiaj nigdzie się nie ruszam z domku.

Coś ty, wyskoczyłam tylko do budowlanego, ale żadnych roślinek nie kupiłam. Nie mam jeszcze weny na obsadzenie balkonów.


Angelika, koryta w tarasie mają 42cm szerokości, w środku trzeba kilka cm liczyć na cienki styropian i czarna folia budowlana.

No i placyk. Wymaga jeszcze korekty, ale z grubsza tak póki co wygląda. Do moich wizji mu baaaaaardzo daleko. Proszę, powiedzcie, że rośliny szybko urosną Generalnie nie ma być widać gleby. Bukszpany jeszcze dosadzę, żeby wykończyć obwódkę, jednak cały czas myślę czy te darowane mają tu zostać.



A tu lepsze ujęcie na brzozy



Wszystko takie małe jeszcze :-I

Taka sobie wyhodowałam naparstnicę. Mam cały rząd takich dorodnych sadzonek. Jestem z siebie dumna



Wreszcie jakiś kolor w ogrodzie





A takie mam lawendy. Najlepsze są te, które cięłam bez litości do niemal zera.

Kłosownicę, która przyszła dzieliłam każdą na pół. Chyba się przyjęła?



I przybłęda



Koniec

Fajny ten Twój przybłęda!

fajnie ten placyk wyszedł, a niech wszystko podrośnie to dopiero będzie efekt!

Kotek z Wami zostaje?

Kocisko zaczęło przychodzić w zeszłym roku. Karmimy go, a racze ją. Zimą miała oceplaną budkę na tarasie i wpuszczaliśmy, żeby się ogrzała. Odrobaczyliśmy. Teraz bezczelnie panoszy się po domu, ale jako domowe zwierzę na stałe nie może mieszkać bo ja mam alergię.