Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

NewLife w ogrodzie

Margo 17:05, 30 maj 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Beatka, Dziękuję za dzisiejsze miłe spotkanie. Koniecznie poproszę o przepis na muffinki.
Trawki to carex Ice Dance, szałwia nn, a żurawki to Lime Marmolade
____________________
Gosia
Zana 18:19, 30 maj 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Beata pełen podziw i szacun z mojej strony za zmontowanie kompostownika! I Ty mówisz, że nic się u Ciebie nie dzieje? Rabata trawiasta zrobiona, hortki w okazyjnej cenie kupione i to jaka ilość. Gdzie je będziesz sadzić? Małymi krokami do przodu. Klon piękny, on chyba już duży jest, nie bałaś się przesadzać?
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Flower1 22:13, 30 maj 2016


Dołączył: 12 kwi 2015
Posty: 2278
LyraBea napisał(a)
Przygotowałam rabatę z trawkami. Mam nadzieję, że niebawem urosną i przykryją paskudny murek niewykończonego tarasu.


Szczególnie podoba mi się turzyca Carex 'muskingumensis ice' i liczę na nią Co do nasadzeń przy samym murku to maja to być miskanty chińskie 'Purpurascens'. Piszę "mają być", bo kupione na A w przedsprzedaży, w trefnym sklepie i tylko ne mi wyszły, ale co dokładnie, pewności nie mam.

Beatko swietne zakupy, mam nadzieje ze sie nie rozczarujesz trawkami .Ja w tym roku bardzo duzo starciłam miscantów i jestem wkurzona. Dosadzam w tym roku ostatni raz, jak nie dadza rady i nie odbija w przyszłym roku wywalam .
____________________
Magda- Wyczaruję ogród*** Wizytówka
LyraBea 22:51, 30 maj 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Dobry wieczór.
Ostatnimi dniami byłam tak zarobiona w ogrodzie, że sił wystarczało tylko na zaglądnięcie do obserwowanych wątków i chwila potem spałam "jak (nie)mowle". Dzisiaj też jestem zrąbana, ale nie moglam nie zareagować chociaż zdaniem komentarza po spotkaniu z Gosią (Margo). Okazało się, że znamy się od lat chociaż ostatnio miałyśmy okazje się widzieć z 15 (?) lat temu. Gosia, nic się dziewczyno nie zmieniłaś! Jutro przy kawce odezwę się więcej. Dobranoc
____________________
Beata
Rumianka 09:18, 01 cze 2016


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Wszędzie spotkania, fajna to sprawa...Mam wrażenie, że my też się znamy...? okaże się mam nadzieję, już wkrótce...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
LyraBea 09:37, 01 cze 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Rumianka napisał(a)
Wszędzie spotkania, fajna to sprawa...Mam wrażenie, że my też się znamy...? okaże się mam nadzieję, już wkrótce...

Aleś Ty tajemnicza

____________________
Beata
LyraBea 09:45, 01 cze 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
dominika_ napisał(a)
Rabata trawiasta jak się rozrośnie będzie elegancka, zakupy świetne, a cena bardzo korzystna. Kurcze może jakbym codziennie sobie taką listę prac robiła, to bym więcej zdziałała
Miłego dnia, u mnie też sucho jak pieprz.

Co mi po liście prac, jak się potem z nią wyrobić nie mogę Czasem pomaga, czasem potęguje poczuje frustracji i wściekłości, że się nie nadąża ze wszystkim.
anbu napisał(a)
Beata elegancko masz, no
A ja to bym nawet nie wiedziała jak użyć tej maszyny co na zdjęciu Ty nią ciachasz
Pewno bym se paluszki poobcinała Szacun tym bardziej

E tam, Ty nie musisz, ciacha maszynkami takimi za Ciebie Twój eM. W duecie z z nim nie takie akrobacje w swoim ogrodzie wyprawiacie, że głowa mała. To ja szacun dla Ciebie.
Anusia napisał(a)
Trawy uwielbiam, rabata będzie piękna zresztą już świetnie wygląda. Wszystko wygląda perfekcyjnie. Kotełka wyściskaj ode mnie

Żebyś widziała rabatę od strony garażu, to byś zdanie o perfekcji zmieniła A jakieś 2 tygodnie temu ją dokładnie wypieliłam. Zarośnięta po pas
A trawki przy tarasie powinny się sprawdzić Z lekka, i co najważniejsze, w miarę szybko powinny osłonić taras.
____________________
Beata
LyraBea 09:53, 01 cze 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Wczoraj miałam z kawką tu powiedzieć na wątku, ale nie dało rady. Przestaję nadążać pomiędzy koszeniem, pieleniem, równaniem terenu na drugiej działce. Wczoraj pod wieczór usiadłam i rozłożyłam ręce w niemocy. Za mało mnie tu jednej. Muszę sobie z lekka odpuścić, bo zwariuję. Takie miotanie mnie do nerwicy doprowadzi. Z moimi skłonnościami do swoiście rozumianego pedantyzmu, ciężko znieść porażkę (nawet, jeśli to tylko nieopielona rabata). Jednak się nie rozczłonkuję
Od soboty udało mi się zasiać trawę na przygotowanym kawałku z tylu domu, ogarnąć warzywnik. Zmontowałam też rabatę, której w ogóle miało nie być, bo to miejsce na drewutnię. Posadziłam na niej rośliny sezonowe, jednoroczne, więc jesienią będzie ją można zdemontować. I w ten sposób nie dość, że robota mnie goni, to jej sobie jeszcze dowalam. Co poza tym. Przeleciałam glebogryzarką 100m2 w celu zmielenia chwastów na wolnej działce. Dzisiaj ciąg dalszy. Obiecałam sobie, że nie dam jej zarosnąć. Nie po tym, ile pracy w oczyszczenie jej włożyłam. W międzyczasie coś tam przesadzałam, dosadzałam, opryski robiłam. Słowem szał ciał

____________________
Beata
dominika_ 10:00, 01 cze 2016


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 3697
Beatko spokojnie, powoli, nie ma co ponad siły się forsować, pamiętaj zdrowie jest najważniejsze
____________________
Dominika - Nadchodzi wiosna-czas na ogród
Margo 11:46, 01 cze 2016


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
Jak Ty dajesz radę w tym upale cos robić ?
Ja muszę przekopać i wybrać kłączą na jakiś 15 m 2 , ale w ten upał nie mam siły ani chęci kopać. Wieczorami z kolei komary nie dają żyć. I w ten sposób wszystko zarasta jeszcze bardziej. Wkurzam się strasznie i czekam aż upał odpuści...
____________________
Gosia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies