waldek727
14:46, 13 paź 2018
Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Gosiu.
Myślę, że temat przez niektóre osoby był niepotrzebnie i przedwcześnie rozdmuchany.
Wiem o czym piszę i wiem co polecam. Opieram się wyłącznie na swoim doświadczeniu i dlatego pozwoliłem sobie po tych niezręcznych nazwijmy to komentarzach umieścić w Twoim wątku delikatną ripostę.
Fotka bryły korzeniowej rozwiała wszelkie wątpliwości. Sadzonka dorodna, ze zdrowymi białymi korzeniami i przygotowanymi do przyszłorocznej wegetacji kłączami. Cena 15 zł za taką sadzonkę miskanta ,,Rosi" czy ,,Memory" uważam, że też nie jest wygórowana.
Podtrzymuję to co napisałem wcześniej. Nie przetrzymywać przez okres zimowy zakupionych jesienią roślin w małych plastikowych doniczkach. Po wyjęciu z doniczki najlepiej bryłę korzeniową przechować w spulchnionej, przepuszczalnej ziemi. Ja przy tego typu zabiegach posługuję się kompostem.
Myślę, że temat przez niektóre osoby był niepotrzebnie i przedwcześnie rozdmuchany.
Wiem o czym piszę i wiem co polecam. Opieram się wyłącznie na swoim doświadczeniu i dlatego pozwoliłem sobie po tych niezręcznych nazwijmy to komentarzach umieścić w Twoim wątku delikatną ripostę.
Fotka bryły korzeniowej rozwiała wszelkie wątpliwości. Sadzonka dorodna, ze zdrowymi białymi korzeniami i przygotowanymi do przyszłorocznej wegetacji kłączami. Cena 15 zł za taką sadzonkę miskanta ,,Rosi" czy ,,Memory" uważam, że też nie jest wygórowana.
Podtrzymuję to co napisałem wcześniej. Nie przetrzymywać przez okres zimowy zakupionych jesienią roślin w małych plastikowych doniczkach. Po wyjęciu z doniczki najlepiej bryłę korzeniową przechować w spulchnionej, przepuszczalnej ziemi. Ja przy tego typu zabiegach posługuję się kompostem.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc