Ale to ładne! To Pink Annabele? Czy Bubblegum?
Amforka wg mnie bardzo fajnie wygląda .

tak mi się podoba brunnera że ja u siebie wreszcie posadzę, nie wiem czy da sobie radę ale jest taka ładna od paru lat się na nią czaje

Jak moja mama zobaczyła, że robię zdjęcia nowej rabacie, to się zdziwiła, "co ja tam fotografuję? Bo jeszcze tutaj [wskazała południową rabatę] to coś jest ale tam, to zupełnie nic"

Też tak w rodzinie mam - widzą czego brak a nie co już jest

O to nie mogę mieć pretensji, bo sama też bardziej widzę to, co "jeszcze", a nie to co "już".

Ale tutaj przyczyna jest chyba inna: mam jest z tych co lubią pomarańczowe begonie i czerwone róże

To wszystko wyjaśnia
Moja lubi tylko duże okazy a roślinność podobną

No niestety, wiele roślin ma dużą potrzebę rozmnażania się. To jest czasami zaleta (w dużych ogrodach) ale nie zawsze. Stipy, jeżówki, niezapominajki taką mają strategię przetrwania: to są rośliny krótkowieczne, które muszą siewem nadrobić krótkie życie.

Jeżeli chcesz ogród, nad którym łatwiej zapanować, to dobrze że posadziłaś dużo drzew. Ostatnio czytałam książkę o ogrodach cienistych i okazuje się, że nasadzenia w cieniu są o wiele mniej pracochłonne niż te w słońcu. Badania to potwierdzają.

W sprawie roślin trujących nie mogę nic powiedzieć: u mnie nigdy nie było takiego tematu ani takiego problemu. Ale każdy ma inną barierę bezpieczeństwa.