Aniu, a ja się boję jej udzielić
Zajrzałam do Twojego wątku i widzę, że rabata, którą obsadziłaś wg mojego pomysłu idzie do przeróbki. Czyli mój pomysł się nie sprawdził. I jak tu dalej radzić?
a dużo czytania do nadrobienia? bo ja naprawdę nie wyrabiam na zakrętach
zdjęć dawno nie było, bo niewiele ich robię
ogród sobie rośnie w zasadzie bez mojego udziału
..bo się lenię, zamiast robić
irga szczepiona, którą na wiosnę kupiłam do donicy bardzo ładnie się przebarwia na słońcu. drugi egzemplarz, który stoi w cieniu - dużo wolniej
rośliny na nowej rabacie rosną jak szalone. dobra ziemia robi swoje
niestety, widzę już po lipowej, że to wystarcza tylko na pierwszy rok, dwa najwyżej. potem korzenie przerastają i wszystko zwalnia. pod lipami rośliny stoją jak zaklęte.
to zestawienie na pierwszym i ostatnim zdjęciu nie wyszło tak jak planowałam; ten dereń w innym miejscu miał białe obwódki, tutaj zrobił się jakiś żółtawy. różowy zawilec mi jednak nie pasuje.
brunnery dają czadu i nic ich nie rusza