Tak, najpierw się urlopowałam wyjątkowo długo w tym roku, a potem się odgruzowywałam z roboty, która mi się po tym urlopie nagromadziła
Ale wróciłam i ciekawa jestem, co przegapiłam. Jakieś streszczenie, co u kogo się działo, gdzie mam iść w pierwszej kolejności?
U mnie w ogrodzie po urlopie pustynia: nic nie kwitnie, wszystko suche.
Za to - uwaga, uwaga - zabraliśmy się za remont ogrodzenia! Yupii! Precz paskudna siatko, precz powyginana wiklino! Witajcie nowe panele

.
Ogrodzenie będzie ażurowe, więc póki cisy nie urosną, siatka cieniująca będzie wisiała. Ale to i tak będzie postęp w stosunku do stanu poprzedniego
Megi - mam brunnerę Jack Frost. Rozmiary.... Musiałabym zmierzyć dokładnie ale jest trochę większa niż żurawki

. W tym roku jestem pod jej wrażeniem, bo jest jedną z niewielu roślin, na których susza i upały nie zrobiły ŻADNEGO wrażenia. Świeżutka jak szczypiorek na wiosnę
Andziu - nowy awatarek! jaki ładny

zaraz do Ciebie zajrzę