Dobre, dobre
Oj zapodałabym ja wam gwarą małopolską byśta się uśmioły

Wpadam z rewizyta Asiu. Oglądam trawnik i płaczę nad swoim pseudo...Na razie idę do kącika;(

O ja durna...

Sypię ten kompost do kompostownika, sypię go na rabaty, a M mówi, że pod łóżkiem też jeszcze mamy miejsce.

Zaczęłam go nawet przesiewać, bo trochę śmieci w nim jest, żeby mniej go było.

Pytanie takie mam - jak nim "mulczuję" rabaty, to powinnam go jeszcze przysypać korą? Bo w angielskich programach chyba tego nie robią, ale mam wrażenie jakbym zapraszała chwasty "proszę, rozgośćcie się u mnie, przygotowałam dla Was ucztę"

makadamia napisał(a)

O ja durna...

Sypię ten kompost do kompostownika, sypię go na rabaty, a M mówi, że pod łóżkiem też jeszcze mamy miejsce.

O ja Cię
Asiu aleś poszalała, rośliny podziękują za takie traktowanie

Jeszcze bardziej by dziękowały, gdybym sypnęła go na samym początku, zamiast tej ziemi, którą tam rzuciłam

Powiem Wam, że wszyscy dookoła się dziwują, samym pomysłem dodawania kompostu do rabat: "naprawdę to jest kompost?! myślałem że on śmierdzi! i że do ogródka daje się czarną ziemię!"

Jeśli masz plastikową skrzynkę na warzywa, to syp ten kompost do skrzynki i chodząc, przesiewając równomiernie możesz cienką warstwą obsypać/zasilić trawnik.

Anglicy nie dodają kompostu, bo primo - juz dawno masowo lasy wycięli; (edytowałam - chodziło o korę, rzecz jasna. Ot chochlik się wdarł - psze wybaczyć blondynce)
secundo - maja inną glebę.

Skrzynkę się załatwi

Eee, Toszko, ja dziś trochę "tąpnięta" jestem i mogę nie kumać, ale co ma wycięty las do kompostowania?!

Ale kompościk! Mój nie ma takiego koloru
Ten to wygląda tak, że w zasadzie mogłabym go zjeść. Serio serio- apetycznie Roślinki będą przeszczęśliwe

To fakt
Zastanawiam się, czyby nie zrobić z niego jeszcze w tym roku ANHK (Marta - nowy skrót do rozszyfrowania espeszially for ju)

Na moje niefachowe oko jest bardzo przyjemny, mimo że dużo w nim jeszcze nieprzekompostowanych gałązek (właściciel uprzedzał) i trochę śmiecia.

Z rozmowy z właścicielem wynikało, że kompost nie jest wapnowany, bo ich główny odbiorca sobie nie życzy, a kompostują materiał z targowisk, Łazienek i cmentarzy (w to ostatnie najłatwiej mi uwierzyć, bo strasznie dużo tam drutów z wieńców)

Aktywnie Napowietrzona Herbatka Kompostowa