Ja tam nie wystraszyłam się Twoich planów u mnie Asiu i jak do tej pory nie uciekłam,nawet mi to przez myśl nie przeszło. Były momenty przytłoczenia i mętliku myśli ale najważniejsze jak myślę jest,żeby obdarowywany planem dojrzał do określenia jaki ten swój ogród chce ,jak go widzi i co mu w duszy gra i starał się dopasować plan do wizji. Bez tego trudno ruszyć dalej . Ja tam jestem szczęśliwa,że mieszasz,drążysz i rób tak dalej. Szczęściarze,którzy skorzystają

ufff
dzisiaj tylko na tyle mnie stać..

Asiu wrzucę, wrzucę fotkę z całości, jak wkopiemy obrzeże całe, chcemy żeby całość nabrała jakiegoś wyglądu, to wtedy pokażę a z tym ćwiczeniem toż to mi dobrze zrobiło i się rozruszałam, że hej buziol wielki

A Ty przecież buksy tniesz a nie planujesz - po co Ci ja do tego?

A z tym pinterestem to fakt - nawet jak byłam na forum wnętrzarskim, to inspirki to była moja oficjalna specjalność

Już byłam i nawet się wypowiedziałam, mimo że na nasadzeniach się nie znam