prawidłowa i szczera odpowiedź brzmi: w takich, w których mi pasuje
ale chyba z tym skończę, bo o mało nie zabiłam wszystkich bylin, które w tym roku przesadzałam/dzieliłam.
inna sprawa, że dzielenie i porządki planowałam mniej więcej we wrześniu. Toszka pisze - sierpień ale to jest przecież jeszcze pełnia sezonu!
rogownicę [jeszcze] lubię i chętnie bym ją widziała u siebie, ale akurat na tej rabacie jakoś mi nie pasuje. kiepsko wygląda przy tych wyższych bylinach.
prawdę powiedziawszy, najlepiej wyglądałyby rośliny wylewające się rabaty, typu bodziszki, ale żeby tak zrobić, to tam musiałaby być ścieżka, a nie trawnik
Toszko - podlewam
codziennie mniej więcej po pół kubła wody dostają
może powinnam im dołki zrobić, żeby ta woda się nie rozlewała na boki.
Obstawiam jeszcze, że może im być za ciasno. Piwonie posadziłam bardzo blisko, a niedaleko jeszcze ten świerk-potwór (nie winiłabym go, gdyby nie to, że najmniejszy jest akurat ten, który najbliżej niego rośnie).
Generalnie plan był taki, żeby wybierać rośliny odporne na suszę ale na razie kiepsko mi idzie jego realizacja