Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogródek

roma2 12:33, 24 sty 2019


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Dodam tylko do wpisu Toszki, że po dzisiejszy dzień mam łazienkę w kaflach kupowanych w ciemno . Serio! Kupione w ciemno, bez ogladania wcześniejszego. Znajomy zapodał gdzie "rzucili".Wybrażcie sobie to teraz? . Nie byłam nimi zachwycona, ale skubane solidne i solidnie położone, żaden nie odpadł w ciągu ponad trzydziestu lat. I są. I na dodatek teraz znów modne
____________________
Komendówka
sylwia_slomc... 12:40, 24 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
makadamia napisał(a)


Ja odnoszę odwrotne wrażenie - wśród młodszego pokolenia (mam na myśli 30-latków) "starocie" są bardziej popularne niż wśród starszego (powyżej 50-tki).
U starszych osób popularne są za to meble "stylizowane", czyli nowe, udające stare - a to zupełnie inna bajka.

Mam też wrażenie, że "starocie" doceniają osoby, które choć trochę interesują się wystrojem wnętrz (skoro już zeszliśmy na ten temat) i inspirują się bardziej gazetami i pinterestem niż mieszkaniem sąsiada.

W naszej okolicy raczej nie bardzo, młodzi chcą nowe z Ikei najlepiej.

Mnie te stylizowane nie rajcują wcale.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
makadamia 12:43, 24 sty 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Toszko, dziękuję za głos i za słuszne uwagi.
Niepotrzebnie uogólniłam obserwacje ze swojego otoczenia i głupio wyszło.

____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 12:48, 24 sty 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
roma2 napisał(a)
Dodam tylko do wpisu Toszki, że po dzisiejszy dzień mam łazienkę w kaflach kupowanych w ciemno . Serio! Kupione w ciemno, bez ogladania wcześniejszego. Znajomy zapodał gdzie "rzucili".Wybrażcie sobie to teraz? . Nie byłam nimi zachwycona, ale skubane solidne i solidnie położone, żaden nie odpadł w ciągu ponad trzydziestu lat. I są. I na dodatek teraz znów modne


Moi rodzice budowali się w końcówce "czasów braków i niedoborów", więc i ja znam opowieści o zdobywaniu mebli i kolejkach dwudniowych.

Lastryko podobno znowu wraca do łask.
Jakoś nie mogę się przekonać
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
sylwia_slomc... 12:52, 24 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
Oj ale wywołałam dyskusję;P
Ale czasem warto podyskutować.

Co do wpisu Toszki to w tamtych czasach można było mieszkanie pomylić bo wszystkie wyglądały prawie identycznie.
Plusem było nikt nikomu nie zazdrościł, bo miał to samo, chyba, że nie miał to chciał mieć

Mnie jako dziecku zdarzyło sie pomylić gdzie mieszkam. Zawsze mieliśmy inna wycieraczkę przed drzwiami niż wszyscy i z reguły na tą wycieraczkę patrzyłam( ja wzrokowiec jestem)
Raz mama zmieniła na taką samą jak gdzie indziej i co??? I nie trafiłam do domu
Poszłam w bloku na samą górę ( mieszkaliśmy na 2 piętrze)szukając tej wycieraczki. Wróciłam na właściwe siadłam na schodach i się rozpłakałam, wyratowała mnie z dramatu sąsiadka


Można się śmiać Dziś sama się smieję, ale wtedy bliżej mi było do łez


Wszyscy też chodzili ubrani jednakowo, chyba,że się zdobyło jakiś materiał spod lady i miało w zanadrzu niezłą krawcową z wyobraźnią, wtedy się człowiek wyróżniał z tłumu
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Toszka 12:56, 24 sty 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
makadamia napisał(a)
Toszko, dziękuję za głos i za słuszne uwagi.
Niepotrzebnie uogólniłam obserwacje ze swojego otoczenia i głupio wyszło.


Asiu, nie nie głupio. Taka kolej losu i postrzegania się na wzajem pokoleń.
Tak coś dziwnego w życiu jest, że z wiekiem wyostrza nam się owo "Postrzeganie" i nabieramy pokory w kwestii tradycji rodzinnych czy też "korzeni".
Człowiek młody zachłystuje się samodzielnością, możliwością odcięcia pępowiny od rodziny i chce inaczej, po swojemu żyć I to normalne jest, że czuje potrzebę zakupu nowych talerzy, bo stare uważa za stare i opatrzone. I potem nastaje epoka dzieci, które w tych starych, opatrzonych, często wyszczerbionych talerzach dostrzegają sentyment i tradycje rodzinne.
To jest normalne!
Może mniej normalne jest widzenie ogłoszeń na portalu, gdzie coś z lat '60-'80 opatrzone jest przymiotnikiem "antyczne", vintage lub old school'owe...nie wpływa to dobrze na samopoczucie 50+
Mnie tam w duszy gra wieczna młodość i wypraszam sobie, aby nazywać mnie "Vintage" lub antyk
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
sylwia_slomc... 13:00, 24 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
Cos w tym jest bo dawniej wcale mnie wiejskie antyki nie rajcowały.....do tego chyba człowiek dojrzewa, zmieniają się upodobania z wiekiem, widzę po sobie.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
makadamia 13:03, 24 sty 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
sylwia_slomczewska napisał(a)
Wszyscy też chodzili ubrani jednakowo, chyba,że się zdobyło jakiś materiał spod lady i miało w zanadrzu niezłą krawcową z wyobraźnią, wtedy się człowiek wyróżniał z tłumu


Do tej pory pamiętam spódnicę, którą uszyła mi mama, z materiału w jakieś egzotyczne ananasy i papugi. Zwracała na siebie uwagę

Ale to była podstawówka. W liceum ubierałam się już sama, najchętniej w bure, obszerne swetry
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
DorKa 13:05, 24 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
ale fajny powrót do dzieciństwa nam tu zaoferowałyście Jeden model meblościanki , ta sama tapeta we wszystkich mieszkaniach w całym bloku To były czasy. Przynajmniej nikt nikomu nie zazdrościł a jak łatwo było pomylić mieszkania
____________________
Dorka Zakręcony ogród
sylwia_slomc... 13:06, 24 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
Ja miałam spódnice uszyte z farbowanych pieluch terowych
Świetnie się nosiły, jeszcze dzisiaj bym ubrała
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies