Ale może to tylko wrażenie tej znajomej - tak jak z Ewą i elektrykiem
Kiedyś ktoś robił porównanie i wyszło mu, że np.: meble kuchenne z Ikei kosztują mniej więcej tyle samo co z BRW. A wzornictwo jednak lepsze. O jakości nie wspominam, bo ikea niedawno zmieniła technologię - nie sądzę, żeby na lepszą (trwalszą):/.
Ja do dziś dnia nie mogę odżałować przepięknych rzeźbionych mebli po babci, w zestawie była trzydrzwiowa szafa z lustrem, wielkie łóżko z wysokim zagłówkiem i podobnym drugim końcem, duży rozkładany stół z rzeźbionymi nogami i kompletem krzeseł ze skórzanymi siedziskami mocowanymi ćwiekami, przepiękna serwantka z nadstawką i duży stojący zegar z kukułką... wszystko poszło za bezcen do Dessy, bo nie było gdzie tego przechować, a mieszkanie trzeba było opróżnić. Co ciekawe cały zestaw mieścił się w pokoju ok 15m2
Szal z lisa z klamrowym pyskiem miałam w szafie razem z aparatem fotograficznym marki Zenith
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
Lisa z klamrą co roku wietrzę na mrozie - przydaje się czasem na baliki karnawałowe. Podobnież kożuch barani - ścieli się nim sanie do kuligu. A propos mamy dużo śniegu.
jakos Ikei poleciala na leb na szyje, fakt. Corka ma stara szafe jeszcze mojego meza z jego panienskich czasow, ha ha, ze 20lat juz ma, o ile nie lepiej, i dzisiejsze paxy i reszta to nawet kolo niej nie staly
I jeszcze, jak ktos kupowal mieszkanie/dom w uk to wie, ze tutejsze wnetrza en masse wygladaja jak wygladaja, i nawet nie zblizaja sie wyrafinowaniem do katalogow ikei O tak, ikea to szczyt dobrego smaku w porownaniu!
W sumei wyglada to troche jak z katalogu Ewy z Pszczelarni, wielkie sofy, ew plus fotele, najczesciej skorzane w czerni/brazie, stolik na niskich nogach przed nimi, szkolano chromowany najczesciej, i feature wall, czyli sciana na ktorej kiedys byly kominki z jakas super duper tapeta. W drugim pokoju dziennym, wielki stol, wielkie krzesla, komoda i znowuz feature wall, i drzwi do ogrodu Co nie znaczy, ze nie ma wnetrz na miare Downtown Abey, albo na ,mniejsza skale, pieknie quirky
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Moment, przecież zawsze tak było, każdy czas miał swoje meble i styl. Lata 70-te lub 60-te? I domy i meble, i ludzie wyglądali jak z jednego katalogu (na zachodzie). Lata 30-ste? Tak samo, jeszcze uzależnione od pochodzenia, klasy społecznej. XVIII wiek? Też tak było.
Teraz można czerpać z przeszłości. Moi znajomi są fanami lat 60-tych i to widać, zarówno po meblach jak i częściowo po ciuchach. Ogrodu nie mają
Co do Ikei, to owszem, tutaj jest jednym z tańszych sklepów meblowych. Mimo to jest to sklep nadający styl i lubiany nie tylko przez młodszą generację. Są też jeszcze tańsze sklepy, ale bez stylu. Droższe sklepy to nie zawsze lepsza jakość. Tutaj dobra jakość jest bardzo droga. Nie każdego stać na 1 fotel za 1000 Euro lub sypialnię za 6000. Czy chociażby kuchnię za 10.000 Euro.