no fakt, duze sa te narcyzy i zonkile Ale podobnoz rownie wrazliwe na warunki przechowywania, bo latwo wysychaja Z krokusami to przyznaje, kupowane jako suche cebule marnie sie przyjmowaly,ale zwalalam glownie na to, ze byle jak sadzilam i za pozno,a tych malych slicznych iryskow nie mam jeszcze. A holenderskie to chyba te wyzsze, tak? u mnie one rosna jak chwasty, nic im nie szkodzi
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Paczkę - czyli 10 sztuk? To i dobrze że nie wzięłaś
No chyba żebyś sadziła do donic.
Na rabatę mniej niż 200 sztuk takiej drobnicy to w ogóle nie ma sensu rozważać. I mówię o swoich maleńkich rabatkach, a nie Twoich hektarach
Właśnie sprawdziłam na fakturze. Na rabatkę o pow. ok. 3 m2 kupiłam 80 sztuk tych irysów. A posadziłam tylko na przodzie tej rabaty, bo z tyłu rosną pozostałości różnych tulipanów z poprzednich lat.
Kiedyś kupowałam kilkanaście cebulek takich, kilkanaście innych - i efektu zupełnie nie było. Mam nadzieję, że w tym roku będzie przełom
A drugi powód, to ten króry podała Margerytka. Jeśli masz w planach przeróbki rabat, to za cebulowe się nie zabieraj, bo będą tylko przeszkadzały.
U nas mowia roznie, ale ze one sa drogie, to moze dlatego b zachecaja do kupna niz dzielenia Co ciekawe, niger ma byc dzielony koniecznie wiosna,po kwitnieniu, hybrydy moga byc i jesienia. W ogole zalecaja obmycie korzeni z ziemi,bo wtedy lepiej sie przyjmuja. Troche zwatpilam
Tzn tego cuchnacego i korsykanskiego nie mozna dzielic, ale one sie sieja. Hybrydowe tez sie sieja, ale wiekszosc mowi, ze siewki z czasem robia sie takie bure, wiec warto odswiezyc stan posiadania i dokupic nowych, takich ladnych. Jak zaczna mi sie siac i rosnac, to ocenie sama stan kolorystyczny potomstwa, za te 5-6 lat najwczesniej
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Mam braki w nazewnictwie polskim, u nas te male to reticulata, a holandica, albo dutch to takie pozniejsze, wyzsze, i te mam.
Tez zaczynam lubic narcyzy bardziej Z tych samych powodow, ha ha. A tulipany zamierzam kupic te 'species', czyli dzikie, sa mniejsze, ale niezawodne.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Co do ciemiernikow to jeszcze dorzuce od siebie. 3 lata temu kupilam 2 ladne sadzonki, wysialy mi sie same i teraz mam prawie 30 sz.
Trzeba tylko uwazac z pieleniem bo jak sa male to strasznie blusz przypominaja, ktory zawziecie usuwam u siebie