makadamia
13:10, 26 kwi 2019
Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Jakaś specjalna, prawda?
Serio:
firletka, która miała być rozsiewająca się, pokazała na razie jedną siewkę. dobrze że zeszłoroczna karpa przezimowała;
stipy niektórym sieją się okropnie - u mnie ledwie po kilka siewek co roku;
no, szczawik mi się sieje dość umiarkowanie
dąbrówka - też ledwie parę sztuk w nowych miejscach mi się pojawia;
serduszka w ogóle;
z roślin rozchodzących się odrostami:
perz mam w jednym miejscu, pod tują; pozbyć się go całkowicie nie mogę, ale też trzymam bez większych problemów w ryzach;
konwalie ledwie przędą,
pióropuszniki strusie też
jeden zawilec japoński rozrasta się bardzo powoli, drugi owszem, wypuszcza długaśne rozłogi, ale on rośnie w wyjątkowym miejscu: na rabacie, gdzie obornik dawałam w proporcji pół na pół z ziemią macierzystą, i to w dodatku pod rynną.
także przewiduję, że za jakieś dwa lata, jak skończę tetrisa i rozmnażanie bylin, a rabaty mi w końcu zarosną, to se poleżę w końcu na hamaczku, bo do tej pory to nie bardzo mi się udawało
Serio:
firletka, która miała być rozsiewająca się, pokazała na razie jedną siewkę. dobrze że zeszłoroczna karpa przezimowała;
stipy niektórym sieją się okropnie - u mnie ledwie po kilka siewek co roku;
no, szczawik mi się sieje dość umiarkowanie
dąbrówka - też ledwie parę sztuk w nowych miejscach mi się pojawia;
serduszka w ogóle;
z roślin rozchodzących się odrostami:
perz mam w jednym miejscu, pod tują; pozbyć się go całkowicie nie mogę, ale też trzymam bez większych problemów w ryzach;
konwalie ledwie przędą,
pióropuszniki strusie też
jeden zawilec japoński rozrasta się bardzo powoli, drugi owszem, wypuszcza długaśne rozłogi, ale on rośnie w wyjątkowym miejscu: na rabacie, gdzie obornik dawałam w proporcji pół na pół z ziemią macierzystą, i to w dodatku pod rynną
.także przewiduję, że za jakieś dwa lata, jak skończę tetrisa i rozmnażanie bylin, a rabaty mi w końcu zarosną, to se poleżę w końcu na hamaczku, bo do tej pory to nie bardzo mi się udawało
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Asia-podmiejski ogrodek
To co ja mam powiedzieć, ja to się dopiero zdołowałam, jak przyjechałam po wizycie u Iwonki na te swoje ugory to mi się ryczeć chciało.