Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Podmiejski ogródek

AniMa 11:05, 03 lis 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Asiu, dzięki tobie i innym, ja tez się w miarę ogarnęłam...temat drzew u mnie ciągle w fazie "za i przeciw" ale jest koncepcja układu...
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Constans 11:53, 04 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Asia, molestuje Twój projekt z kółkami na swojej makiecie
____________________
Ania Z motyką na słońce
makadamia 11:56, 04 lis 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
A wykokosiłaś się z innowacjami spontanicznie wprowadzonymi przez eMa?

Aniu - najważniejsze że do przodu. z drzewami też się poukłada
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Constans 12:08, 04 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
makadamia napisał(a)
A wykokosiłaś się z innowacjami spontanicznie wprowadzonymi przez eMa?

Aniu - najważniejsze że do przodu. z drzewami też się poukłada


Asiu powiem delikatnie: było gorąco przeprowadziliśmy bardzo burzliwą dyskusję, na temat istoty naszego związku, wspieraniu się i otwartości kartki, zeszyty latały (oboje mamy włoski temperament) ale doszliśmy do konsensusu. To znaczy: Jego wędzarnia z tym paleniskiem oddalonym zostaje, ja wymyślam dalej, ale zbytnio nie angażuje Marcinka w wymyślanie, a Marcinek zrobi wszystko i już nie będzie wykazywał się radosną twórczością w temacie działki. O!
____________________
Ania Z motyką na słońce
Nett 12:13, 04 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Dyskusje z eMem... bezcenne

Mam to samo.
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Constans 12:15, 04 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Nett napisał(a)
Dyskusje z eMem... bezcenne

Mam to samo.


Anetka ileż to trzeba znieść, żeby swój cel osiągnąć, prawda?
____________________
Ania Z motyką na słońce
Nett 12:23, 04 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Constans napisał(a)


Anetka ileż to trzeba znieść, żeby swój cel osiągnąć, prawda?

Ach, nic nie mów. Jak nie wyląduję kiedyś w kaftanie, to będzie dobrze..

Dyskusje z eMem, z teściową, matką... Dobrze, że na forum utwierdzają, że jest sie normalnym
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Constans 12:28, 04 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Na szczęście rodzice i teściowie się nie wcinają, ale Marcin bardzo źle znosi moje wymysły. Za dużo informacji dla Niego i denerwuje się
____________________
Ania Z motyką na słońce
makadamia 12:31, 04 lis 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
O ile dyskusje z eMem jak najbardziej rozumiem i popieram, o tyle z rodzicami i teściowymi ucinam w zarodku.

Tzn.: podyskutować sobie mogę, na zasadzie "tutaj to chcę posadzić to, a tamto to mi jakoś nie chce rosnąć" ale nie mam zamiaru się tłumaczyć, dlaczego chcę tak zrobić a nie inaczej. U mnie co prawda tylko tato z takimi dyskusjami wyjeżdża, ale gorszy jest niż dwie teściowe (akurat teściową mam gołębiego serca).
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Nett 12:34, 04 lis 2016


Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
makadamia napisał(a)
O ile dyskusje z eMem jak najbardziej rozumiem i popieram, o tyle z rodzicami i teściowymi ucinam w zarodku.

Tzn.: podyskutować sobie mogę, na zasadzie "tutaj to chcę posadzić to, a tamto to mi jakoś nie chce rosnąć" ale nie mam zamiaru się tłumaczyć, dlaczego chcę tak zrobić a nie inaczej. U mnie co prawda tylko tato z takimi dyskusjami wyjeżdża, ale gorszy jest niż dwie teściowe (akurat teściową mam gołębiego serca).


U mnie po prostu biadolenie, że znowu wymyślam, co ja kupuję, szkoda pieniędzy, szkoda roboty, trawa najlepsza. I tujki.
Jak kupiłam platany- oj, tyle liści będzie. Zobaczysz będziesz stara, kto to będzie zbierał, kto pielił, kto grabił. I takie tam.

____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies