To zależy komu- jak mojej eS to zawsze (a zdarza się to rzadko, więc mam satysfakcję niebywałą) z wyższością w głosie komentuję "przecież to się do słońca nie nadaje", albo rzucam "pryskałam OW" i zmieniam temat, żeby pozostawić wątpliwość i ciekawość
Ale ja jestem wredna zwyczajnie

Teściowa z ogrodu, to ma tujkę na cmentarzu wsadzoną, a u mnie w domu to szkoda komentować w ogóle....

Właśnie widzę, że jak o teściowych, to temat sam popłynął

Przyznam się, że u mnie dwie sprzeczności ze sobą walczą
Z jednej strony jestem introwertyczka i się ludziom w życie wtrącam i nie oceniam, a z drugiej zaczynam widzieć u siebie najgorsze cechy mojego taty. M. in.: właśnie skłonność do pouczania w kwestiach ogrodowych.
W realu niespecjalnie mam nawet okazję do rozmów na ten temat ale obawiam się, że na forum za słabo się hamuję

Właśnie widzę, że jak o teściowych, to temat sam popłynął

Przyznam się, że u mnie dwie sprzeczności ze sobą walczą
Z jednej strony jestem introwertyczka i się ludziom w życie wtrącam i nie oceniam, a z drugiej zaczynam widzieć u siebie najgorsze cechy mojego taty. M. in.: właśnie skłonność do pouczania w kwestiach ogrodowych.
W realu niespecjalnie mam nawet okazję do rozmów na ten temat ale obawiam się, że na forum za słabo się hamuję

Ty Asia się nie hamujesz??? Tak łagodnej i powściągliwej i serdecznej osoby, to ze świecą szukać

Serio?! Pewnie dlatego, że w połowie przypadków wysmażę długaśnego posta a potem kasuję i piszę wersję dużo łagodniejszą

A i tak mam wrażenie, że jakby policzyć moje posty, to połowa składa się ze "zrób plan!" i "pokaż więcej zdjęć!"

A jeszcze a propo synowych/bratowych/sąsiadek i innych- czy jak widzicie, że ktoś totalnie robi coś źle w ogrodzie, np matę kładzie, roślin nie podlewa, sadzi w trawie, sypie nawozu na cały rok na raz, to zwracacie uwagę i tłumaczycie, czy nie wtrącacie się?

Asia a mnie się wydaje, że fajnie podpowiadasz, proponujesz swoje zdanie,ale nie narzucasz. Dla mnie jest ok

Zastanawiam się najpierw czy ta osoba ma uszy, żeby mnie usłyszeć i patrzy w moją stronę i się uśmiecha. I czy chce coś usłyszeć (zada pytanie).