makadamia
09:06, 17 wrz 2019
Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Skoro o świerkach było wspomniane, to ten najpaskudniejszy, co mi najbardziej przeszkadza, ma jedną, a w zasadzie dwie zalety:
1. wyhamowuje zachodnie wiatry, więc mam bardziej zacisznie
2. upodobały go sobie ptaki, chyba wróble, i sejmikują zaciekle. Uwielbiam ten jesienny świergot. Nie wiem, czemu akurat ten, chociaż obok są wyższe i gęstsze.
Przy okazji, możecie zobaczyć, jaką "słoneczną" mam tą południową rabatę pod ogrodzeniem. To zdjęcie było robione przed 10-ą rano. Latem słońce dochodzi, a teraz już dom(!) zacienia. Chyba jednak zamienię rozchodniki i floksy na jarzmianki, gilenię i świecznicę.
1. wyhamowuje zachodnie wiatry, więc mam bardziej zacisznie
2. upodobały go sobie ptaki, chyba wróble, i sejmikują zaciekle. Uwielbiam ten jesienny świergot. Nie wiem, czemu akurat ten, chociaż obok są wyższe i gęstsze.
Przy okazji, możecie zobaczyć, jaką "słoneczną" mam tą południową rabatę pod ogrodzeniem. To zdjęcie było robione przed 10-ą rano. Latem słońce dochodzi, a teraz już dom(!) zacienia. Chyba jednak zamienię rozchodniki i floksy na jarzmianki, gilenię i świecznicę.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Asia-podmiejski ogrodek