Dziękuję, że pytasz Czuję się tak jakby coraz lepiej przynajmniej z plecami jakoś - mniej mi dokuczają ostatnio - pewnie dlatego, że staram się mniej starszaka podnosić.
wow Kasia gratuluję !!!
fajny czas przed Tobą ja urodziłam 2 miesiące po przeprowadzce do nowego domu i ten czas spędzony w domu i ogrodzie był niezapomniany. Spokój, luz, robisz to co chcesz, dużo czasu, fajnie masz
A dziękuję dziękuję ja tez mile wspominam czas, bo Kuba urodził się z kolei 3 mies przed przeprowadzką-i jeszcze zalapaliśmy się na połowę lata na "własnym powietrzu"
A ja dziś wyszłam sobie na mini obchód i jestem zaskoczona jak dużo kiełków cebulowych mi z ziemi wyszło.. a jeden hiacynt to chyba goni krokusa Janki-Zagajanki chyba trochę za płytko posadzony tez był, bo nawet się nad tym zastanawiałam w trakcie sadzenia.. ale już mi się nie chciało poprawiać.
Zrobiłam kilka fotek i może uda się później wstawić. Jedna trawka mnie zaskakuje swoją zimolimonkowością
Też chyba muszę się wybrać na obchód ogrodu. Może u mnie też coś już wyłazi???
Chociaż z okna widzę, że krety mi chyba wrąbały cebulki irysów w jednym miejscu..