Matko, jak patrzę na Twoją wiosnę to ja daleko w tyle jestem. Jednak u nas ciągle zimno, u Was lato
Kasiu, pięknie masz, tyle róż będzie Niesamowite że już pąki na różach, ja nawet nie zaglądam, dopiero pąki na azalkach zaczęły puchnąć.
Ha! Wysiewaniu nie mam nic przeciwko-chodzi c ja z tych, co z przyzwyczajenia wycinam przekwitłe kwiatostany pozbawiajac je często możliwości wysiewu. Chyba tylko liatry i werbeny u mnie mają na to szansę
No muszę pamiętać o tym dzieleniu kęp, choć na zawciągach słabo mi to wychodzi cos...
No trochę mi się tych róż nazbierało ciekawe jak wyjdzie to na rabacie kolorystycznie, czy nie będzie zgrzytac za mocno.
Żeby było lepiej to jeszcze zapomnialam, ze posadziłam tez souvenir du dr Jamain w jednym kącie
No właśnie czytałam u Ciebie w wątku, ze duzo chłodniej masz i trochę mniej zaawansowane roślinki, ale.. nie ma tego złego! Dłużej się nacieszysz tulipanami, gdy my zaczniemy za nimi tęsknić
Właśnie policzylam moje róże - mam obecnie 30 odmian (tym 2 NN), a krzaków 37
No to w dobrym miejscu masz to biurko postawione. Śliczne tulipany u ciebie widzę. Potwierdzam te w cieniu są ładniejsze i później zakwitają, ale dużej cieszyć będą oko.
Zawciągi bardzo lubię, miałam u siebie takie obwódki w nich zrobione. Niestety opuchlaki też polubiły i dwa mi zostały
I tak jak Basia pisze, co jakiś czas trzeba je odmłodzić. Po przekwitnięciu ścinać, bo zakwitają ponownie.
Chyba wszystkie "skalniakowe" byliny tak mają: macierzankę i floksa szydlastego też musiałam mocno przyciąć, bo łysiały od środka kęp. Jedna z pierwszych prac w tym sezonie
Widzę, że masz Baronesse Kasiu z czym ja posadziłaś?
Szukam do niej białej jeżówki ale wszystkie mają pomarańczowe środki
Tzn. wszystkie które znam: coconut lime, milkshake, honeydew
Czy są czysto białe, pełne jeżówki?
Aniu, honeydew mam i ona jest raczej biało-limonkowa. Jakoś nie dopatrzyłam się u niej tego pomarańczowego koloru. Jest jeszcze biała Virgin z zielonym środkiem.
Hihi, no zwykle jest tak, ze gdy planuje jakieś roślinki posadzić, które wg mnie szczególnie zasługują na uwagę, to oceniam czy będą widoczne z domu i z którego okna
Zawciagi kwitly mi w zeszłym roku do późnej jesieni, tylko pojedynczymi kwiatami już-ale cieszy mnie każdy u mnie w zeszłym roku pojawiły się o opuchlaki na rodku, na szczęście z totalnie drugiej strony ogródka, moze ich tu nie przyciągnie..