Kaśka, hakonką się nie stresuj, po prostu sadzonki były niehandlowe. U mnie jest to samo, bardzo nierówno rosną, jedna prawie zanikła. A akurat hakone w różnych odmianach rośnie u mnie jak wściekła. One były bardzo słabo ukorzenione w chwili zakupu.
Wzięłam hakonkę i wykopałam, nic wielce podejrzanego nie znalazłam - zmierzwiłam korzonki i wsadziłam spowrotem, dobrze podlałam i zonbaczymy jak będzie dalej
Na szczęscie sporo pąków w różach już na tyle zaawansowanych, że bruzdownica nie nabruździ Choć prawda taka, że codziennie gdzies jakiś zaatakowany pęd znajduję
Bluszczyk i u Ciebie na ruderze zrobi robotę, oby jak najszybciej
Kurcze, zapomniałam Ci zmierzyć odległości między drzewami - rano podejde i sprawdzę.
Możesz w każdej chwili się do mnie po nią zgłosić, bo to przechodzi ludzkie pojęcie - przecież ja dzielone z 3 sztuk niemal patyczki wsadzałam do ziemi
Jak dla mnie fajnie to wygląda - mam też brązowe ogrodzenie stawiane z jednej strony przez wykonawcę budynku, ale to nie jest to Zatem odpowiedz brzmi, że tak! jestem zadowolona Lubię białe akcesmty w ogrodku
Pytałaś o ilość jeżówek u mnie, zapomniałam wcześniej sę do tego odnieść- nie bardzo wiem, czy jakieś konkretne miejsce masz na myśli? Ja mam jeżówki w wielu miejscach porozrzucane - łącznie jest ich kilkanascie
Haha, mówiłam Ci, ze się nie ma co przejmować, że kotom przypasowala okazuje się, że z tej kocimiętki większa wariatka niż przypuszczałam
Dziękuję za plotek! Faktycznie robi się coraz bardziej klimatyczny, tylko ciekawa jestem na jak długo starczy-bluszcz tez przecież grubieje z czasem, a przetykamy mu te gałązki między listwami...
Ach te nasze felerne sadzonki, ciekawe co tam w nich nie bangla