U mnie po pierwszej zimie buchananii niestety padła, ale miała kiepską miejscówkę. Inne brązowe lepiej czy gorzej ale dają radę. Masz talent do robienia pięknych zdjęć, mogłabyś pomyśleć o tym zawodowo.

Zimno się zrobiło i ruch na forum też mniejszy. Mam czas na zaległe czytanie wątków. Chorób współczuje, my właśnie po grypie żołądkowej. Pa

Dużo zdrówka dla maluszków. U mnie też bywa różnie z wnuczką A hakuro piękna w tych "ozdobach"

Mam nadzieję,że rodzinka już zdrowa. Jak widzę Wasze ogrodowe ujęcia ( piękne nota bene ) to wyrzuty sumienia mnie nachodzą, że nie mam weny wchodzić do swojego ogrodu. Ale to się zmieni jak tylko dokupię więcej zimozielonych i nie będzie straszył zimą Ciekawe tylko kiedy buziaczki Kasia!