No to chyba sobie odpuszczę w takim razie Myślałam, że może dla jakichś roslin się przyda w wypadku jakichś niedoborów ale będzie sobie czekał na gorsze czasy
Gosiu, nie ma co rozkminiać w ten sposób Chyba, że jesteś wegetarianką i inne względy tu mają miejsce. Bo przecież ile innych robaczków zakończyło życie w tej naszej ziemi i ją użyźnia to trochę co innego, ale tak jak Ewa napisała, przecież robiły tak "nasze babki".
Mnie trochę nie pasuje po dyskusji ta mączka kostna, ale zużyję co mam i tyle.
Cześć Kasiu, to sobie poczytałam o tych mączkach kostnych, rogowych i bazaltowych. Lubię takie rozmowy. Dla takiego laika jak ja to cenne źródło ważnych informacji w przystępnej formie
Piekne te Twoje graby! Pewnie już się pytałam, ale jaka to odmiana, bo mi umknęło? Lubię drzewa, które tak długo trzymają liście
Pozdrawiam ciepło!
A ja 12 listopada zrobiłam sobie Narodowe Święto Zbierania Liści i moje graby były nim bardzo zaskoczone, bo się nie przygotowały. Więc je otrzepaliśmy z resztek liści. Lenistwo i praktyczność górę wzięły, żeby raz tylko liści pod nimi usuwać z irgi płożącej i cisów
Pomiędzy te garby raczeń derenie się nie zmieszczą, klon tak, taka spłaszczona poducha.
Ano niestety trza czekać do wiosny. Sorry, ale taki mamy klimat.
W miejsce padniętego rodka głosuję za kaskadowym klonem palmowym, takim dissectum. Dereń kousa to na porządne drzewko wyrasta, chyba byłby tam za duży i zrobiłby się tłok z tymi pięknymi grabami. A z kolei tak pięknego derenia szkoda ciągle przycinać.
Hej Agatko Dużo nie pomogę, bo jedyna informacja jaką uzyskałam od pani ze spółdzielni, gdy pytałam o plan nasadzeń w ogródku, to że będą pospolite graby w odmianie kolumnowej
a dowiedzieć się czegoś mądrego od naszych speców forumowych zawsze fajnie, nie ?