Toszka, ty to naprawdę podręczna encyklopedia jesteś Podziwiam po prostu. Ja spokojna Dusza jestem, dziewczyny wiedzą. Zamiast syku wolę śmiech. A teraz to się mocno uśmiałam.
Obawiam się, że Alexa powinna czuć się zagrożona...
No bo wybór nie jest tak urozmaicony - zwłaszcza teraz, gdy już przetrzebione, ale jeszcze zostało sporo krzaków.
Twój opis Jude jest jak dla mnie baaardzo na tak i tak sobie ją wyobrażam - na stronie f..y ma w opisie odcienie żółtego i trochę mnie to "osłabiło".
Sam krzaczek wygląda bardzo ładnie - chyba najlepiej z calego placu się prezenował. Może to ją przy Goethem posadzę... albo przy Ascot i Queen of Sweden - tylko tu się obawiam, że przy Queen to już nieco mdło się zrobi..
Jutro ci moją sfotografuję bo trochę inne odcienie ma niż na zdjęciach i na stronie Austina i na F. Wiadomo, róża zmienną jest. Spora mi rośnie i na wysokość i na szerokość.