Tam sama...domownik przyjdzie, popatrzy, poduma, wesprze ciepłym słowem, czasem taczkę wywali

Choinka zostaje, bo jej nie przesadzę, a nie chcę jej ucinać przy ziemi. Szkoda mi jej zwyczajnie- jedyny egzemplarz, który został po BN i rośnie. Tuje tak- tam, gdzie myślisz zakupię
Sobota była straszna- nie dość, że umknęło mi, że słońce świeci i dzięki temu mam spalone ramiona i kark, to autentycznie wysiłek taki, że zwyczajnie mnie zemdliło na koniec. O 16.30 wywiesiłam białą flagę. Dzisiaj ruszam znowu.
Co do ogródka, to nie mogę znaleźć czasu żeby pietruszkę przerwać i chwasty wypielić. Szkoda mówić. Doszłam ostatnio do przekonania, że powinnam z pracy zawodowej zrezygnować, to może by mi czasu na pracę w ogrodzie wystarczyło