Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

AniMa 11:51, 03 lis 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Zapach mandarynki lubię, więc nie będzie mi przeszkadzał...No to poluję dalej na kocurka
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
BasiaLT 11:56, 03 lis 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Skoro planujesz kocurka to od razu zapytaj u weterynarza kiedy można mu zrobić zabieg bo ianczej będzie ci "znaczył" teren.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
anna_t 12:15, 03 lis 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
makadamia napisał(a)


Tutaj właśnie potrzeba dokładnych wymiarów: ile masz miejsca z jednej i z drugiej strony.

Te trzy świerki to one w rządku rosną? I mają sobie rosnąć naturalnie? To trochę kiepsko.
Albo je ciąć w ekranik albo zostawić tylko jednego, posadzić przy nim tego klona, co Ci się podoba, drugiego posadzić z drugiej strony (jeśli się zmieści) i posadzić przy nim tą śliwę, a trzeciemu znaleźć inną miejscówkę (w samym rogu, za kojcem?) albo oddać w dobre ręce.

A co do Twoich umiejętności i ich braku - to na początku też kółek nie chciałaś, bo powiedziałaś, że nie dasz rady ich wymierzyć

zgadzam się z Asią,pomierz trochę działeczke i pokaż nam na fotkach miejsce ze sznurkami i warzywnikiem.
a może go zasłonić trawami? koło niego są brzozy w którym derenie mają być prawda? to może pociągnąć te derenie dalej troszke na warzywnik i dalej przejść w trawy.
Marta masz podobny układ jak u mnie i ja sznurki na pranie zrobiłam z boku domu, u ciebie to by było obok ściany z garażem,nie dasz rady ich tam przenieść? będą mniej widoczne i na tyłach zrobi się ładniej wbrew pozorom dla prania wazniejszy jest przeciąg od słońca
a co Ty w tym warzywniku masz? może pojść na całość i wkomponowac warzywa w rabaty?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
AniMa 12:27, 03 lis 2016


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Basiu to będzie pierwsza rzecz, jak już kot będzie w domu i osiągnie ten wiek...ale juz koniec o kocurkach i myszorkach bo Makusia mnie przegoni
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
LyraBea 12:46, 03 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
AniMa napisał(a)
Basiu to będzie pierwsza rzecz, jak już kot będzie w domu i osiągnie ten wiek...ale juz koniec o kocurkach i myszorkach bo Makusia mnie przegoni
Mam 3 koty, garaż poza bryłą domu ...I myszy na strychu. Zmieniam im tylko trutkę, bo cholerom się nudzą smaki i exodus uskuteczniam...Lubię myszki i wszelkie futerkowate, ale one tak potrafią nabroić, że z przykrością muszę z nimi walczyć Co jesień to samo.
____________________
Beata
Monka 14:07, 03 lis 2016


Dołączył: 11 kwi 2016
Posty: 1466
Martunia, w kwestii planowania nie doradzę wiesz nie ogarniam odnośnie problemu mysz mój em kupił takie ustrojstwo co wydziela fale niesłyszalne dla człowieka tylko dla mysz i je odstrasza, fale przechodzą też przez ściany, ja u siebie wypróbowałam i działa, urządzenie jest małe i trzeba je ustawić w miejscu gdzie teoretycznie mogą wejść myszy , samo się wyłącza i włącza co jakiś czas , ja je zostawiałam włączone jak wychodziłam z domu , problem mysz zniknął no chyba ,że jakaś jeszcze nie dała znaku, że chce przezimować
____________________
Monika ogród i co dalej
asiak 19:04, 03 lis 2016


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Makusia napisał(a)
Pytanie z innej beczki:
czy ktoś widział Toszkę ostatnio?

Toszko, jeżeli to czytasz, odezwij się proszę, gdyż albowiem potrzebuję wsparcia Twego i wiedzy twej...



Tęsknimy za Tobą
Ja rozumiem, że można mieć dużo pracy, ale aż tyle... Mam nadzieję, że to tylko praca Wracaj, bo zginiemy bez Ciebie
____________________
AsiaDziałeczka Asi
Constans 01:06, 04 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Wydedukowałam sobie, że Toszka to zwyczajnie odpoczywa od nas. Ile można znosić setki pytań? (często powtarzających się) Ona wie, że sezon ogrodowy już się skończył - w teren nie pójdziemy, głupot nie narobimy Toszka zwyczajnie wymusza poprzez swoją nieobecność naszą kreatywność i samo-decyzyjność w dziedzinie ogrodnictwa - istna przemoc emocjonalna! Idę do jakiejś psycholożki normalnie!

Ps. Toszka, Ty się nie wygłupiaj W razie dramatycznie kretyńskich pomysłów- reaguj, błagam!
____________________
Ania Z motyką na słońce
wiklasia 07:38, 04 lis 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Swego czasu Toszka tak u mnie pisała:

Martuś, liście upycha się do worka (najlepiej by było te liście kosiarką potraktować), obficie polewa 5% roztworem mocznika. Worek dziurawi się i może leżakować. Od czasu do czasu trzeba workiem wstrząsnać/przemieszać, co by rozbić zbijającą się masę liści i napowietrzyć. Na wiosnę mozna wrzucić do kompostownika lub (jesli były kosiarką rozdrobnione) prosto na rabaty.

Można tez te liście po rozdrobnieniu kosiarką od razu na jesieni sypnąć pomiędzy rośliny (jeśli nam nie zależy na ziemi liściowej). Na wiosnę nawet nie trzeba sprzątać


Proszę zwrócić uwagę na słowo "rozbić". Z tego ja dedukuję, że jednak liście powinny mieć dostęp powietrza i nie być zbytnio zbite.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 08:12, 04 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
makadamia napisał(a)


Tutaj właśnie potrzeba dokładnych wymiarów: ile masz miejsca z jednej i z drugiej strony.

Te trzy świerki to one w rządku rosną? I mają sobie rosnąć naturalnie? To trochę kiepsko.
Albo je ciąć w ekranik albo zostawić tylko jednego, posadzić przy nim tego klona, co Ci się podoba, drugiego posadzić z drugiej strony (jeśli się zmieści) i posadzić przy nim tą śliwę, a trzeciemu znaleźć inną miejscówkę (w samym rogu, za kojcem?) albo oddać w dobre ręce.

A co do Twoich umiejętności i ich braku - to na początku też kółek nie chciałaś, bo powiedziałaś, że nie dasz rady ich wymierzyć


Asiu droga Asiu
Świerki rosną naturalnie, gdyż setki lat temu, gdy zakup działki mieć mieć cel inwestycyjny posadziliśmy świerki, jodły, sosny, brzozy...i tak rosły sobie.
W rogu przy kojcu nico nie wlezie już, bo tam jest w dużym skupisku 6 jodeł...

Z przesadzeniem świerka nie ma szans- to już bydlątko jest i w ogóle nawet się za to nie zabieram. Myślę, że póki co zostaną tam trzej muszkieterzy, aż w głębi mej głowy dojrzeje pomysł, żeby je lub część z nich wyciepać- ja je naprawdę lubię

Rabaty pomierzę, ale dopiero wiosną, bo kółka -kolor- już zdążyły się ciachać wraz z trawą i zwyczajnie nic po nich nie zostało. Pamiętam jednak, że szału nie ma- wzdłuż granicy, czyli właśnie tam, gdzie te świerki, bo tam w ogóle jest może ze 4 m, a przecież rabata ma iść jeszcze od strony domu. Przed świerkami, to w zasadzie nic poważnego się nie zmieści. Może jakieś byliny i obwódka z żurawki- tak zresztą myślałam, żeby tam limonkową żurawką te świerki rozświetlić
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies