Toszka,
dzięki bardzo za malunki- powiem nieskromnie, że zaczynam ogarniać Twój zamysł, te kółka, linie itp. Z nasadzeniami, to tak różnie jeszcze
Konkluzja na planowaną jutrzejszą wizytę Pana od darni sprowadza się do tego, że:
mam równolegle do półki (zaczynając od furtki) poprowadzić linię, potem dokładnie pośrodku tejże linii wbić cyrkiel i sprayem wymalować okrąg, a potem niech Pan działa, si?

W tym roku skupiam siły i finanse na rabacie okularowej, podpółkowej (rozumianej jako od furtki do półki), półkowej i wsio! Więcej nie ogarnę, bo na jesień skrzynie na warzywa.
-
róże- bezpośrednio do słońca, to właśnie przodem do ogrodu vel bokiem (przy czym dla mnie przód ogrodu, to widok z okna kuchennego na furtkę, bramę i półkę)
ale
miejscówka między wjazdem a furtką, też nie jest zła, choć tak mi się pod półkę podobają....
zestaw "hortki+róże"- ja się nie znam, ale dla mnie za nago w zimie i za kwieciście w lecie, czyli albo wersja "full wypas" albo "empty wall"- chciałabym jednak tego uniknąć.
Wiąz i kulki- zdecydowanie T A K !
"oś widokowa" (o dziwo rozumiem co masz na myśli)- mam tulipanowca. A jak nie tulipanowiec, to może brzoza z białym zupełnie pniem, ale rosnąca w dół (szczepiona znaczy się, tak?)
Żywopłot- zdecydowanie planuję na całej długości półki od strony sąsiada (konieczna konieczność, którą dostrzegam) i póki co również w luce między końcem półki, a świerkami (też po długości od sąsiada). Chciałam Cisy, choć wiem, że skoro u sąsiada są tuje, to pewnie bardziej one będą grać (nie lubię tuj- moja Siostra ma tuje!) Może chociaż na półce żywopłot z cisów a dalej te blee..tuje?