Makusiu, czy podlewasz wodą z wodociągu, czy ze studni?
Jeśli z wodociągu, to czy masz podlicznik na wodę do ogrodu? (nie płaci się wtedy za ścieki od zużytej wody).
Piszę to ja, która ma 4- letnią rabatę brzozową w najniższym punkcie działki (naturalny spływ wody w kierunku brzóz). Pod brzozami treściwie rosną tylko okrywowe jałowce. Nawet żelazna irga radzi sobie średnio. Tam mało, że jest sucho, to jeszcze liście brzóz i dereni bardzo ograniczają ilość światła. Mam studnię chłonną na deszczówkę (4500 litrów), starcza wody na 3-4 krotne skąpe podlanie całego ogrodu i trawnika. Potem już bije licznik i wodę dostają tylko hortensje i trawy.
Hosty i żurawki to rośliny wilgociolubne. Ta rabata będzie wymagała olbrzymich ilości wody, żeby zadowolić i cisy i derenie i brzozy. Latem, nawet bez innych roślin pod brzozami, miałaś tam objawy suszy fizjologicznej.
Podlewania będą wymagały rodki na froncie, hortensje i brzozowa na podwyższeniu.
Do przemyślenia...
Może zostawić te brzozy jako półdzikie tło, a pozostałe rośliny planować z wysunięciem do środka ogrodu (odsunięte od brzóz 2 metry)? Jako punkt wyjścia potraktować derenie i między nimi cisy i inne chciejstwa?
Tę suszarkę wciągnęłabym to warzywnika.

Tak zaplanowałabym nasadzenia, że byłby do niej dostęp. A przed suszarką jakiś zgrabny żywopłocik lub ażurowa ścianka, ale lepiej chyba żywopłot.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz