Makusia
20:11, 05 kwi 2017
Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Bratki bratkami, a ja Wam powiem, że dzisiaj dotarła ziemia. Może ja się nie znam, ale koło czarnoziemu to może leżała. I to byłby punkt styczny. Nie było mnie niestety, jak Pan przyjechał ale jak wróciłam, to mało nie padłam! Dzwonie do właściciela, lekka konsternacja, że on nie wie, bo to pracownik ale mówił, że ma być czarnoziem. Ma podjechać do końca tygodnia i zidentyfikowć.
Ziemi tyle, że na ulicę się wy....więc chcąc, nie chcąc musiałam kilkanaście taczek przewieźć, bo by mnie ludzie zaciukali. Kamienie, darń, jakaś reklamówka....No i co mam z tym zrobić? Jestem realistką, mam świadomość, że pan mi łopatą tej kupy na samochód nie załaduje. Na kolejną dostawę nie mam miejsca. Pan pewnie mnie uszczęśliwi obniżeniem ceny...
Ludzie! Mam dość!
Ziemi tyle, że na ulicę się wy....więc chcąc, nie chcąc musiałam kilkanaście taczek przewieźć, bo by mnie ludzie zaciukali. Kamienie, darń, jakaś reklamówka....No i co mam z tym zrobić? Jestem realistką, mam świadomość, że pan mi łopatą tej kupy na samochód nie załaduje. Na kolejną dostawę nie mam miejsca. Pan pewnie mnie uszczęśliwi obniżeniem ceny...
Ludzie! Mam dość!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Marta Krok po kroku w tym natłoku