Nooo...to skoro ja mam na starcie powyżej 10....obyś miała rację

A ja wsadziłam chyba ze 30 sadzonek werbeny,tak mi się podoba,że poszalałam. Ciekawe ile siewek będę mieć w przyszłym roku.

Pojechałam dziś po korę drobną i oczywiście kolejne hortensje kupiłam. Ale to chyba,z naciskiem na chyba,będą ostatnie. Mogę nie mieć róż ale hortkom nie potrafię się oprzeć

Ja muszę siewki werbeny przenieść w docelowe miejsce tylko nie wiem kiedy będzie s-ka nich odpowiedni czas.. i czy coś z nimi robic, bo cos kojarzę o uszczykiwaniu wierzchołka..

elka_ napisał(a)

Uśmiałam się do łez - ziemniaki, ptaki, wiewiórki, żołędzie, a po stwierdzeniu Kasi: "Nornicy też nie widziałam a rabaty zryte, to kto ich tam wie co te stworzenia po nocach robią."- mam mokro...

i ja się popłakałam

Werbena sieje się jak chwast - w tamtym roku pozwoliłam jej się wysiać, w tym roku ją pieliłam Ale u mnie nawet przezimowała ta z tamtego roku
Kocham ją bardzo i większe siewki przesadzam gdzie się da

wariatki


no właśnie trzeba uszczykiwać czy nie?

Donice w letniej odsłonie wyszły bardzo fajnie. Bardzo jestem ciekawa ipomei jak bardzo się u ciebie rozrośnie. lubię jej cytrynkowy kolor. Donice masz w słońcu?

Wsadziłaś? Dolało dziś chyba u Ciebie, co?

A fotki z przesadzania to gdzie?

Tez czekam na fotki z przesadzania, szczególnie na okularowej