Krótkie sprawozdanie z prac ogrodowych:
- chwasty mają się dobrze- wygrywają nierówną walkę...
- na okularowej wczoraj zaczęłam kopać dołek pod tuje. Zaczęłam od jednego, skończyłam na komplecie czyli 10. Zaczęłam je "zaprawiać". Dałam im kory, kompostu, mączki, siarki trochę i liści dębowych- mam nadzieję, że dobrze. Jako, że jedną tuję niefortunnie wyjęłam z donicy i wsadziłam do wiadra z wodą, to siłą rzeczy musiałam ją umieścić w docelowym dołku...no to umieściłam też drugą, trzecią i..dziesiątą

Zatem tuje posadzone. Teoretycznie co 70 cm, praktycznie nie umiem sadzić z miarką, więc co 70 cm ale na oko

- Wykopałam też dół na tulipanowca. Dzisiaj będzie przesadzanie.
- w czwartek mam wolne, bo Dziecię ma zakończenie roku szkolnego, więc żeby nie marnować dnia zamówiłam sobie 4 tony ziemi dla rozrywki
- stwierdziłam, że żurawki potwory pójdą pod te tuje, bo są za duże na początek rabaty, a w miejsce żurawek pójdą wrzosy, a w miejsce wrzosów pójdę kurze/ptasie łapki- lub na odwrót- nie wiem, co jest wyższe

- muszę wsadzić choiny, ale żeby je wsadzić, muszę wysadzić dotychczasowe choiny (domniemane jeddelohy), a żeby je wysadzić, muszę zrobić rabatę - tę, na którą zamówiłam ziemię. Niestety na tej rabacie rosną jeszcze różne dobra (bo to dotychczasowy przechowalnik) i nie wiem, gdzie je eksmitować
Resume:
Jak Wy to robicie, że ogarniacie ogród? Ja robię jedno, a drugie już zarasta-nie mam kiedy wrócić do pierwszego, bo trzecie woła już o uwagę