Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Margarete 14:08, 19 paź 2017


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
AnnaCh napisał(a)
Martuś, w kompostowniku w przyszłym roku będziesz miała dyniowisko
Mi w tym sezonie jedna gdzieś w skrzyni między pomidorami wyrosła
Synuś boski, czuję, że mój będzie jeszcze lepszy, w wieku 3 i pół roku wypowiada się zdaniami złożonymi A na pytanie czy w przedszkolu sprzątnął śpiewał z dziećmi piosenki mówi: "nie, bo nie miałem na to ochoty w tej chwili"
Jak tam brzozy? Myślałam o nich podczas Ksawerego, szczerze mówiąc pierwszy raz się tak bałam jak widziałam przez okno, że wszystko właściwie położone jest na trawniku ciągle, to nie były porywy, wiało cały czas. Dobrze, że mój M się nie stracha i kupił dwa piwka, się trochę spatologizowałam i było ok


Aniu - moja wnusia - w wieku 5 lat zapytana czemu wybrzydza u mnie przy obiedzie - to je- tamtego nie je, marudzi a w przedszkolu przecież wszystko zjada bez oporów - odpowiedziała "Bo tam nie mam wyboru i muszę "

Makusiu - wypracowanie boskie- konkretny i szczery facet z niego rośnie,a co miał napisać jak nie zrobiła ta wycieczka na nim wrażenia - nie miał żadnych i już
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
wiklasia 23:12, 21 paź 2017


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Jakoś tak codziennych powiadomień z Twojego ogrodu nie ma. Wątek zwolnił.
Tylko mi nie pisz, że zapadasz w sen zimowy !!!!
Pokaż brzozy jak się mają po huraganach.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
iwka 13:20, 26 paź 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Marta, kupiłam dzisiaj mają dojechać gacie już mam pełne
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Lulilaj 13:51, 26 paź 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Makusia napisał(a)




Bardzo dorodne panny i fajnie prezentują się na półce.

Tekst Twojego synka o braku wrażeń z wycieczki mnie powalił . Krótko, zwięźle i na temat, hihihi
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Magleska 21:55, 26 paź 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Puk puk jesteś ? Jak tam Twoje brzozy
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
AnnaCh 13:47, 27 paź 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Martuś znowu dopadło Cię na koniec roku inie wyrabiasz na zakrętach? Łączę się w bólu, nie wiem w co mam ręce wsadzić, a do tego dziś tak bardzo boli mnie głowa, że mam ochotę ją wyrzucić przez okno Buziam i ściskam.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
wiklasia 22:28, 28 paź 2017


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
No, zapadła w sen zimowy, jak nic!!!! Wstawaj!!! Pobudka!!!!
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 21:31, 29 paź 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Asiu, może jest i On cwany, ale osiwieję przez Niego...

Reniu, ja naiwnie nadal mam nadzieję, że potrzebuje chwili, żeby zrozumieć i pojąć, że jest w IV klasie...

Magdo, brzozy rosną. Obecnie przy tych wiatrach "nieco" nimi miota, ale nadal są na swoich miejscach, więc nie jest źle. Dzisiaj jedną na gorąco dodatkowo wiązałam, bo bałam się, że rano może jej nie być...

Alis, no tego Ci w Twojej pracy trochę zazdraszczam- tego "humoru z zeszytów". Moja eS uczy polskiego i jak byłam kilkanaście lat młodsza, sprawdzałam wypracowania- Sachem miała "portki z frendzlami"- do dzisiaj to pamiętam

Asiu ja już nic nie robię, jak patrzę za okno, to mi się nie chce. Tydzień temu posadziłam cebule i wsio. Teraz, po zmianie czasu, to już nawet na tygodniu nie będzie takiej obiektywnej możliwości.

Różana Aniu, no rzeczywiście nie bardzo, choć jak rozmawiam z innymi Matkami, to wszystkie zgodnie twierdzą, że chętnie by się zamieniły, bo ich dzieci dokładnie po przeciwnej skrajnej.

AniuCh- Jasiek jest świetny, byłam w szoku, jak ładnie się wypowiada, no i ten "akcencik"- będzie wyrywał dziewczyny
Dynie w kompostowniku miałam już w tym roku, ale dlaczego to wpadłam na to dopiero w październiku

Toszka darowałam sobie fosy. Za bardzo się bałam, że przy tych wiatrach fosy dodatkowo je "zdestabilizują" (brzozy, nie wiatry). Mam nadzieję, że dadzą redę bez fos, bo w tym roku już nie ma szans, żeby kopać.


My weekend spędziliśmy nad lekcjami - bo przygotowanie do sprawdzianu, powtórka anglika.. przy okazji wyszło, że jeszcze jakieś lekcje nie odrobione, zeszyty pomazane, książki dorysowane postacie jak w komiksie... brak słów..
Jak nie przypilnujesz to albo zapomniał, albo nic nie było, albo on nie umie i robić nie będzie... ograniczyłam granie na urządzeniach stacjonarnych i przenośnych tylko do weekendu... robię mu detoks


Agato chyba dzielimy się tym samym dzieckiem....

Iwonko, o Twoim sposobie gdzieś czytałam. Może gdybym nie była tak leniwa....

Roma, dobry nauczyciel, to 3/4 sukcesu ucznia. Też przerobiłam polonistkę nie rozumiejącą wypracowań wychodzących poza sztampę. Tyle, ze to już było w liceum. Jak się dostałam na filologię, z dziką radością ją o tym poinformowałam.

Brzozy- moje są bardzo cieniutkie, myślę, ze to efekt ścisku, w którym rosły- są wysokie, piękne, ale słabo rozgałęzione, chciałabym je pobudzić do tego, żeby rosły na boki. Angela z Na zielonej trawce tnie i u Niej są cudne, gęste i zgrabne. Chyba jednak nie będę się potrafiła powstrzymać, żeby ich po bokach nie ciachnąć troszkę

Małgosiu hasło Twojej Wnuczki jest po prostu w punkt! Pewnie nawet nie wie, jak trafnie to ujęła Uwielbiam takie Dzieciaki, które potrafią lakonicznie oddać prawdę o życiu

Wiklasiu i AniuCh- tak, to chyba silniejsze ode mnie- chodzę po Waszych ogrodach, podglądam i śledzę, ale już rzadko się ujawniam i piszę. Jak nie kogę wyjść po pracy do ogrodu w krótkich spodenkach i krótkim rękawie, robić planów na cały tydzień, jak widzę tylko deszcz i wiatr, jak wszystko zbiera się do zimy, jest szaro i buro, to nie potrafię się zmobilizować do aktywności na forum pełną gębą. Jak już się jednak uporam z jesiennym przesileniem, to mam plan obmyślać z Wami wszystkimi ...plan. Nasadzeń i rabat, żeby znowu zimy nie przegapić

Iwonko strasznie się cieszę, że dojechały całe i zdrowe, że jesteś zadowolona! Trzymam za Twoje kciuki, a Ty trzymaj za moje

Asiu Lulijaj- brzozy dziękują i ja dziękuję Patrzę na nie codziennie rano pijąc kawę i jest to widok, który lubię. A jak ogarnę tę półkę do końca, to wierzę, że jeszcze bardziej będę lubić ten widok

Magdo- nie budź- śpię )

....i wszystkie kochane Dziewczyny nie ujęte z imienia Dziękuję, że dzięki Wam mój wątek nie umarł ŚMIERCIĄ NATURALNĄ Dziękuję, że wpadacie i pamiętacie o mnie, liczę na Was przy planowaniu zimowym, bo wiosną to chcę już ruszyć z pierwszym przebiśniegiem
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gosialuk 23:30, 29 paź 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5879
Ja mam nadzieję, że jednak nie zapadniesz w sen zimowy. Będziemy budzić Do skutku.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Zana 06:17, 30 paź 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Mój syn ostatnio po raz kolejny wrócił ze szkoły z zeszytem bez notatki z lekcji z chemii. Na pytanie zadane wściekłym nieco głosem gdzie jest notatka odpowiedział ze stoickim spokojem, że nie wie, ale na pewno nie ma jej w zeszycie. No ręce opadają!
Też ostatnio mało bywam na forum, bo ciągle jakieś lekcje, sprawdziany a mój chodzi z głową w chmurach. Trzymajmy się, byle do wiosny.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies