Martuś, w kompostowniku w przyszłym roku będziesz miała dyniowisko

Mi w tym sezonie jedna gdzieś w skrzyni między pomidorami wyrosła

Synuś boski, czuję, że mój będzie jeszcze lepszy, w wieku 3 i pół roku wypowiada się zdaniami złożonymi

A na pytanie czy w przedszkolu sprzątnął śpiewał z dziećmi piosenki mówi: "nie, bo nie miałem na to ochoty w tej chwili"


Jak tam brzozy? Myślałam o nich podczas Ksawerego, szczerze mówiąc pierwszy raz się tak bałam jak widziałam przez okno, że wszystko właściwie położone jest na trawniku ciągle, to nie były porywy, wiało cały czas. Dobrze, że mój M się nie stracha i kupił dwa piwka, się trochę spatologizowałam i było ok